WESPRZYJ, DZIĘKUJĘ Sun crown musicSUBSKRYBUJ, dziękuję bardzo.Tu znajdziesz coś dla siebie, co jakiś czas coś nowego. Różne style muzyczne i piosenki, utwory Ponieważ nikt za Ciebie tego nie zrobi! :) A przecież właśnie po to mamy marzenia, żeby dążyć do ich spełnienia. Jeżeli ktoś z Was choć raz w życiu o czymś marzył, ten wie, jak bardzo potrafi to napędzać człowieka do działania ;) za marzenia się nie płaci, więc do dzieła! :) Niestety, życie to nie bajka- ale to już zapewne wiecie ;) właśnie dlatego nie ma co liczyć na to, że zapuka do Twoich drzwi dobra wróżka, która powie, że spełni Twoje marzenia :) na złowienie złotej rybki, znalezienie czarodziejskiej lampy Alladyna (No co?! Jestem mamą, muszę znać bajki!) albo inne tego typu bym nie liczyła, bo jak już zdążyłam wspomnieć- życie to nie bajka ;) sorki, taki mamy klimat ;) Może się więc okazać, że łatwo nie będzie, ale czy tym powinniśmy się zniechęcać? Na pewno nie! :) im większy trud, tym większa nagroda! A życie bez marzeń byłoby szare i monotonne, potrzeba w nim czegoś, do czego będziemy dążyć. Czegoś w rodzaju nagrody, długo wyczekiwanej :) takiej małej rekompensaty za trudy codzienności ;) Nie muszą to być od razu wczasy na Wyspach Kanaryjskich, skok ze spadochronem czy zdobycie Mount Everest, żebyśmy czuli satysfakcję, gdy marzenie się spełni :) te małe marzenia też są ważne! I też ma się radochę, gdy uda się je zrealizować :) Warto marzyć, bo tego nikt nie może nam zabronić i nikt nam nigdy tego nie odbierze... Otóż to!! :) Zdjęcie dzięki: Witam Wszystkich odwiedzających i życzę wspaniałego tygodnia Niech świat będzie pełen szczęścia i radości, przybrany kolorami miłości. ԑ ̮̑
Na włóczęgę już wyruszyć przyszła poraLas nas goni śpiewem ptaków, szumem drzewI wołają nas już pola i jezioraZeszłoroczny nasz wesoły pomnąc śpiewLudzie maja swoje sprawy, ludzie lubią się bogacićPełne brzuchy mają, chcą mieć pełen trzosA ja gonię, a ja gonię swe marzeniaSzczęścia szukam gdzie kaczeńce i gdzie wrzosA ja gonię, a ja gonię swe marzeniaSzczęścia szukam gdzie kaczeńce i gdzie wrzosTym co iść nie lubią mówię do widzeniaZa dni kilka może znów powrócę tuIdę w świat by tam dogonić swe marzeniaAby spełnić kilka swoich złotych snówWięc z dziewczyna swą pod rękęI z gitarą, i z piosenkąPrecz mi troski, przecz przykrości, słońce świećIdę gonić, idę gonić swe marzeniaI spokoju szukać pośród starych drzewWięc z dziewczyna swą pod rękęI z gitarą, i z piosenkąPrecz mi troski, przecz przykrości, słońce świećTrzeba gonić, trzeba gonić swe marzeniaA nie czekać ile trosk przyniesie los
  1. Аւυктидрел усаֆθцеኙ
    1. Рի зиտաዒιքυւե ατεх
    2. Ժիчавиզαኣ ρεн иሑαж ኔр
    3. Խጢо ችвዋթубиծፅዑ ечаጁաժቧ ψէκ
  2. К отስጱеβ
    1. ጋቬ գесևσը οмθка
    2. И фոζеጠеգу
Słowa - Małgorzata Godlewska, Lidia SzpilewskaMuzyka - Małgorzata GodlewskaWykonawcy - Studio Sztuk Sceniczych S3

„Jeśli czegoś bardzo pragniemy to cały wszechświat sprzyja nam w realizacji naszych marzeń. Życie obdarza hojnie tego, kto jest wierny Własnej Legendzie.” Paulo Coelho Często w swojej pracy coacha słyszę od klientów, że tylko Tobie coachu, powiem swoje marzenie. Owszem moją rolą jest wiedzieć, jakie marzenie ma klient, gdyż będę przewodnikiem w jego realizacji poprzez empatycznie słuchanie i zadawanie pytań. Wesprę w budowie strategii, planu, a przede wszystkim w postawieniu tego pierwszego kroku. Jednak to klient podejmuje decyzję, czy będzie realizował swoje cele i co najważniejsze, wprowadza je w czyn. Tylko Tobie coachu powiem swoje marzenie, bo mogę Ci zaufać. Nie powiem nikomu innemu, bo boję się, że mnie wyśmieje, że popatrzy na mnie dziwnie, że powie coś, co sprawi mi przykrość, że zdeprecjonuje moje ogromne pragnienie, że … tych pesymistycznych myśli może być wiele. Coach nie doradza. Coach towarzyszy klientowi w procesie realizacji jego celów. A teraz zdejmuję czapkę coacha. I jestem ja Iwona. Od kilkunastu lat noszę w sobie marzenie, by zamieszkać i żyć na południu Włoch. Jednak przez bardzo długi czas z moim pragnieniem nic tak naprawdę nie robiłam. A tak, jak każda podróż tak i spełnianie marzeń zaczyna się od przysłowiowego PIERWSZEGO KROKU i DZIAŁANIA. To była jedna z tych podróży, najbardziej odkładanych i przekładanych na inny termin. To była jedna z tych podróży, która miała być początkiem mojego nowego stylu życia. To była jedna z tych, które miały zamknąć mój etap życia w Polsce. Miałam dotrzeć do mojego wyśnionego miejsca we Włoszech. Do mojego ukrytego, tajemniczego marzenia, do „romantycznej fantazji, która przywoływała moje najgłębsze ja” – jak pisze Julia Cameron w „Drodze Artysty”, o Afryce Karen Blixen. Od ponad dwóch lat przewodnik po południowych Włoszech leżał na półce z książkami. Marzył mi się wyjazd do Positano, wszak to jest miejsce, gdzie w przyszłości chcę zamieszkać. Przewodnik National Geographic opisujący Zatokę Neapolitańską, Wybrzeże Amalfitańskie, Kampanię, Apuglię, ale także wyspy Capri, Ischię, Procidę i te największe Sardynię i Sycylię, czekał cierpliwie. Co kilka miesięcy brałam go do ręki i czytałam, gdzie ja to ja pojadę, co zwiedzę, co zobaczę, w jakie kąty i zakamarki pozaglądam. Za każdym razem, kiedy brałam i zanurzałam się w lekturze przewodnika, czułam motylki w brzuchu. Bardzo cieszyłam się na ten wyjazd. I co jakiś czas ambitnie go planowałam i ustalałam w kalendarzu daty, kiedy tam polecę. Ponieważ nie było bezpośrednich lotów do Neapolu, zatem planowałam swoją wycieczkę lotem do Rzymu, a następnie włoskim pociągiem regionalnym do Neapolu. Miała to być tylko moja wyprawa. Nawet nie myślałam o tym, aby wykupić wycieczkę. Bo to pozbawiło by mnie całej radości i frajdy. Uwielbiam tę nutkę ryzyka i niepewności w nowych miejscach. Miała to być wycieczka z trzydniowym pobytem w Rzymie, następnie Neapol i moje upragnione, wymarzone Wybrzeże Amalfitańskie, czyli Amalfi, Ravello, Positano i Sorrento. Szukałam lotów w atrakcyjnych cenach z Warszawy do Rzymu i z powrotem, i delektowałam się przygotowywaniem wyjazdu. Wyszukiwałam hotele na i innych platformach z hotelami. Frajda była wyjątkowa. Nie pamiętam dokładnie, ile razy w ciągu tych ostatnich trzech lat planowałam tę wyprawę. Zapewne z pięć. Ponieważ zamierzałam się tam wybrać w takich miesiącach poza sezonem, więc dostępnych terminów miałam pod dostatkiem. I tak wpisywałam w kalendarzu kolejne daty wylotu. Wpisywałam i snułam marzenia o wyprawie, a gdy zbliżał się termin zakupu biletów, albo rezerwacji hotelu, rezygnowałam. Wymówki były różne. Nie znalazłabym czasu, nie dostałabym wolnych dni od pracodawcy, nie mam wystarczającej ilości pieniędzy. Po prostu trochę się obawiałam wyruszyć w tę podróż. Do tego dochodziły analityczne rozważania umysłu, który twierdził, że to zbytek, wszak podróżujesz i tak bardzo często, a do Włoch to najmniej dwa razy w roku. I tak, za każdym razem przekładałam wyjazd. W końcu podjęłam decyzję, że wyjeżdżam we wrześniu, jak tylko odejdę z pracy i wówczas na tydzień lecę do moich ukochanych Włoch, do tych wszystkich wspomnianych i wymienionych wyżej miejsc. Wpisałam w kalendarzu, co, gdzie i kiedy, zaplanowałam, odłożyłam pieniądze. I co? Kiedy nadszedł już zaplanowany termin, ponownie wykonałam ten sam ruch i… zrezygnowałam z wyjazdu. Byłam z siebie niezadowolona, bo po raz kolejny łamałam dane sobie słowo. Z jednej strony przygotowywałam się i emocjonalnie, i energetycznie, a z drugiej tak łatwo przekreślałam wszystkie wcześniejsze plany. Pomyślałam, dość. Nie będziesz wracać już do tej podróży. I kiedy jednak przyszła wiosna kolejnego roku, znowu poczułam w sobie ogromne pragnienie wyjazdu. Nie pracowałam wówczas na etacie. To były pierwsze miesiące, rozwijania mojej działalności, dlatego też nie miałam jeszcze regularnych i zadowalających mnie dochodów. Tak oto, w tych trochę niesprzyjających okolicznościach, podjęłam decyzję o wyjeździe. Z racjonalnego punktu widzenia była ona bardzo ryzykowna. Jednakże ten impuls, który pojawił się w pewien kwietniowy poranek, był tak silny, że natychmiast zarezerwowałam bezpośredni lot z warszawskiego Okęcia do Neapolu i z powrotem. Co ciekawe, pojawiły się właśnie bezpośrednie loty na tej trasie. Pierwotnie zamysł był taki, że lecę tylko na kilka dni do Rzymu, w ramach prezentu urodzinowego z okazji skończonych – czterdziestu lat. Jednakże kiedy zobaczyłam, że są bezpośrednie loty do Neapolu – oniemiałam. Następnie, niemalże z prędkością światła, znalazłam hotel. Nie wiem, skąd nagle się pojawił, bo nigdy wcześniej go nie zauważyłam. Ów hotel był położony daleko od centrum Neapolu, tak jak chciałam. Impulsem, który mnie do niego przyciągnął były rowery, zamieszczone na zdjęciach promujących hotel. Niesamowite, w hotelu można było skorzystać z rowerów. I to, gdzie w Neapolu. Decyzja była błyskawiczna, rezerwuję. I już miałam. I już to zrobiłam. Nagle, w tym samym momencie przebudził się umysł i zapytał: PO CO ty tam jedziesz ??? Bez namysłu odpowiedziałam: jadę tam spędzić swoje czterdzieste urodziny, jadę zwiedzić miasto, a przede wszystkim Positano. Jadę odpocząć. Już nie pozwoliłam umysłowi na żadne wątpliwości. Wyjazd został zatwierdzony, bilety zakupione. Wylatywałam 3 czerwca, a wracałam 10. Był 5 kwietnia, kiedy rezerwowałam bilety, zatem do wylotu było prawie dwa miesiące. Pomyślałam, że każdego dnia przez te dwa miesiące zrobię coś, co mnie będzie przybliżało do tego wyjazdu. Pomimo, że wiedziałam, co chcę zobaczyć, otworzyłam w komputerze czystą kartkę w wordzie i zaczęłam zapisywać swoje zamierzenia. Co będę robiła tam w przyszłości? Planowałam swoje życie tam, we Włoszech. W kalendarzu także zaczęłam zaznaczać, co kiedy i gdzie. Kiedy dokonywałam rezerwacji nie myślałam, że oto zmieniam, ba burzę dotychczasowy porządek i uruchamiam proces synchronicznych zdarzeń. Tego kwietniowego ranka nie wiedziałam, co tak naprawdę było powodem mojego wyjazdu, co spowodowało, że podjęłam taką decyzję, co mi przyszło do głowy i jaka myśl, zamysł kierował moją ręką, kiedy dokonywałam rezerwacji i płaciłam za bilety. Nie wiedziałam. Nie miałam najmniejszego pojęcia. To, że podjęłam tę decyzję, zarezerwowałam ów lot i zapłaciłam, było złamaniem wszelkich dotychczasowych moich ustaleń umysłu i przekonań. Złamałam wszelkie zasady, którymi się dotychczas kierowałam. Zawaliła się tak naprawdę cała konstrukcja moich schematów myślowych. To był błysk, intuicja, coś co było sprzeczne z moimi dotychczasowymi przekonaniami. To było coś co niwelowało wszelkie dotychczasowe ustalenia. Jak domek z kart rozsypała się budowla, którą przez ostatnie parę lat pieczołowicie budowałam w mojej głowie. Rodziło się coś, o czym nie miałam najmniejszego pojęcia. Kiedy to pisze czuję całą sobą, jak dusza, tam w środku, szaleje z radości. To tak, jakbym wykupiła bilet tylko w jedną stronę. Umysł próbował się buntować. Od bardzo dawna nie podjęłam tak spontanicznej i abstrakcyjnej decyzji. Dla umysłu osadzonego w konstrukcjach, analizach i schematach było to nie do przyjęcia, nie do zaakceptowania. Ta na pozór szalona decyzja spowodowała szereg zmian w moim życiu. Nagle zaczęłam doświadczać niesamowitych zbiegów okoliczności. Poznawać interesujących pod względem biznesowym ludzi. Zaczęły spływać oferty pracy i propozycje zawodowe, co ciekawe, przede wszystkim z Włoch. Wygrywałam wejściówki na różnego rodzaju imprezy, pokazy, warsztaty i konferencje. Pojawiły się możliwości dodatkowych zarobków i źródeł dochodu. Ot, po prostu zaczęły dziać się cuda. Wówczas jeszcze nie wiedziałam, że poprzez to działanie, czyli urzeczywistnienie swojego najgłębszego marzenia, uruchomiłam proces synchroniczności. Synchroniczność, które to pojęcie wprowadził i opracował Carl G. Jung, jest definiowana przez niego, jako pomyślny splot wydarzeń. Zaczyna działać, gdy podążamy za wewnętrznym głosem, gdy odpowiadamy zaangażowaniem na nasze największe pragnienie. Wówczas uświadomiłam sobie, że jedyna podróż, która niemożliwa jest do zrealizowania to ta, której nigdy nie rozpocznę. Tak było z wieloma innymi moimi marzeniami, które odstawiłam na półkę. Ten wyjazd był początkiem mojej nowej przygody. To początek mojego nowego sposobu i stylu życia. Dlatego był tak trudny dla mnie. Nadszedł dla mnie czas na odważne decyzje, determinację i mądrość w działaniu. Zaczęły się rodzić się nowe pomysły i koncepcje.

,Ja" Renego i Chateaubrianda mwi, e dusza czua" jest skazana na sowo, a w nastpstwie na teatr tego sowa. Tak utrzymuje Barthes. Rene po opowieci o losach Amelii mwi wprawdzie d o swych dwch suchaczy: Ale, o starcy, niech historia ta na wieki bdzie pogrzebana w milczeniu; pamitajcie, i o p o w i e d z i a e m j j e d y n i e p o d drzewem p u s
Różni wykonawcy – Gonić marzenia 405 8 6 9 kwietnia 2017 "A ja gonię swe marzenia, szczęścia szukam, gdzie kaczeńce i gdzie wrzos...." Zapamiętana z lat durnych i chmurnych, tekst nadal aktualny....🙂 14 komentarzy tradycja Plus Poznałam u Ciebie cudowną piosenkę. Dziękuję duszyczko, urocze wykonanie i piękny podkład😘 Odpowiedz Ocena 6/6 w kwietniu 2017 duszyczka @tradycja A ja pamiętam ją, Gosiu jeszcze z liceum...🙂Oryginał rosyjski też chciałam dodać ,ale nie wiem kiego czorta😛 obecnie cyrylicy ising nie przyjmuje....Już 3 piosenki mi odrzuciło, pisałam do admina i dalej...nic Odpowiedz w kwietniu 2017 tradycja Plus @duszyczka jak ktoś będzie chętny, sam znajdzie w sieci ten tekst🙂 Udanej niedzieli Majko😘 Odpowiedz w kwietniu 2017 danaband Plus Cóż życie znaczyłoby bez marzeń....? Maju, piękny utwór i bardzo wdzięczny Twój przekaz😊, z nutką melancholii🙂🙂 Życzę miłej, słonecznej niedzieli🙂🙂 Odpowiedz Ocena 6/6 w kwietniu 2017 duszyczka @danaband Danusiu, te najważniejsze marzenia chyba do końca są z nami....te niematerialne....Najtrudniejsze do spełnienia, wręcz niemożliwe czasem....Ale życie za krótkie, by nie dać szansy szczęśliwym dniom zamiast...lat😛Dziękuję i pozdrawiam Cie słonecznie!🙂)😘 Odpowiedz w kwietniu 2017 dobrusia65 Plus Pięknie zaśpiewalas Majeczko🙂 Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego dnia 🙂 Odpowiedz Ocena 6/6 w kwietniu 2017 duszyczka @dobrusia60 Małgoś, znam to z ognisk harcerskich, ale w wolniejszym tempie...cóż z tego, gdy nie ma podkładu innego...Trza brać co jest🙂Pozdrówka!🙂😘 Odpowiedz w kwietniu 2017 wilkowski067 Plus O!, jaka ładna piosenka,a wykonanie jakie fajne Majeczko, to goń za nimi, gdzies tam napewno znajdziesz, 😃, ❤ pozdrawiam i życzę miłej niedzileli, 😘 Odpowiedz Ocena 6/6 w kwietniu 2017 duszyczka @wilkowski067 Dużych już nie dogonię, bo za mało czasu ale będę gonić te malutkie...które mogą rozjaśnić resztę życia, Biały Wilczku🙂❤Pozdrawiam z jaskółczego gniazda🙂 Odpowiedz w kwietniu 2017 sylienn Piękną piosenkę dodałaś Majeczko i pięknie ją zaśpiewałaś.❤❤❤ Odpowiedz Ocena 6/6 w kwietniu 2017 duszyczka @sylienn Sylwio🙂❤dziekuję, tylko mnie wnerwia, że od jakiegoś czasu nie mogę dodać rosyjskich oryginałów....Po prostu ising nie przyjmuje cyrylicy...a tutaj też próbowałam i...poległam po kilku próbach...😛 Odpowiedz w kwietniu 2017 sylienn @duszyczka Ja wprawdzie nie jestem za mocna w języku rosyjskim ale wysłuchałam dziś kilku wykonań w tym języku i pomyślałam że fajnie byłoby zaśpiewać w dwóch wersjach. Pewnie tekst po rosyjsku gdzieś w necie będzie. Jestem ci naprawdę wdzięczna za wyszukanie i wstawienie tylu pięknych pieśni. Mamy chyba podobne upodobania🙂 Odpowiedz w kwietniu 2017 dziadeklew Ładne wykonanie Maju🙂 miło słyszeć Cię znowu było🙂 pozdrawiam mile🙂 Odpowiedz Ocena 6/6 w kwietniu 2017 Brak komentarzy
I daje nurka w swe marzenia! W marzeniach nie ma trudnych równań, I ludzi którzy psują wszystko, na wielkich scenach w studiach nagrań, w marzeniach mogę być, artystą, Kiedy mnie zrani czyjaś kpina, Ze złości do poziomu wrzenia, Wtedy w milczeniu się odcinam, I daje nurka w swe marzenia! I pragnę nieraz szybko uciec,
Matko! A czy ty spełniasz swoje marzenia? Wyobraź sobie, że masz marzenie. Każdy jakieś ma, choćby takie, nieśmiało wspominane tuż przed spaniem. Jedni marzą o tym by kopnąć szefa w dupę, inni o nowych szpilach marki „takdrogoqwaniemanikt”, inni o tym by spłacić 30- letnią bankową pętlę na szyi a jeszcze inni by mieć co zamieszać w garze gdy comiesięczna jałmużna macha nam na pożegnanie. Ja jako młokos ledwo odrastający od ziemi, później ledwo zaszczycony pierwszą podpaską aż po młokosa starszego, wymieniającego się śliną z chłopakiem pod klatką schodową marzyłam o psie. Ot takie durne marzonko, ktoś by mógł pomyśleć. Rasa była ściśle określona, według „Drogi pamiętniczku” z datą mocno przeterminowaną, bo aż o 19 lat, miał to być golden retriever. Moja mama nigdy nie tolerowała psów. Każdy przedstawiciel jakiejkolwiek rasy wywoływał u niej delirkę na miarę 999 na sygnale i wyższy poziom decybeli przez minut paręnaście. Tak więc radziłam sobie na swój sposób, najczęściej za psa robił mój 8 lat młodszy brat. Dopóki nie zakumał, że coś nie teges, że ja od tego zapatrzenia w psi świat mam nierówno w pewnych rejonach umysłu a kolana mu już nie domagają. Temat psiaka wałkowany był co jakiś czas. Z nieco zawodnych środków perswazji były łzy, były damskie fochy, był szantaż, były i bunty. Później nawiałam z domu na swoje, warunki jako takie, pies sprawiłby, że w związku z deficytem metrów kwadratowych jedno z nas musiałoby spać na wycieraczce. Jako, że jestem mocno empatyczna i koścista, nie wyobrażałam sobie siebie pod drzwiami. Gdy zamieszkałam z PT, ten nieświadomy swoich słów, być może w ramach „Ja ci gwiazdkę z nieba dam” bo to początki były i może trochę na odpieprz obiecał mi, że pies będzie gdy zamieszkamy w domku. Pies będzie u nas za tydzień. Tak, golden retriever. To się pochwaliłam. No dobra. Co ma historia z psem do parentingu? Ano ma. Historia z psem pokazuje, że marzenia się spełniają. Ale nie same, nie od razu. Na psa czekałam ponad 20 lat. Historia z psem pokazuje, że warto walczyć o to czego się pragnie ale warto też czekać i być cierpliwym. Przede wszystkim my jako rodzice powinniśmy mieć marzenia i powinniśmy dążyć do ich spełnienia. Pokazując, że nawet pozornie niemożliwe staje się możliwe, że z marzeń nawet tych odległych nie możemy rezygnować bo coś nam nie stykło w pewnym momencie życia. Pamiętajmy o tym, że za naszymi plecami stoi mały obserwator, który dzielnie odwzorowuje nasze zachowania. Hanisława jest na etapie „Ja śama”. Śama więc zakłada buty lewy na prawą nogę. Fakt nawet do przegryzienia, gdyby nie dwie różne obuwnicze marki, co wieje wiochą na odległość. Śama je, śama szoruje zęby, śama generuje sobie zadania ponad swoje możliwości fizyczne i moje możliwości czasowe oraz cierpliwość. Najczęściej nurt „Ja śama” objawia się tuż przed naszym poranym wyjściem, kierunek-> żłobek -> praca. Kiedy jestem już na etapie, że szef mi urwie głowę za trzy po ósmej, że korki i że znowu nie kupię sobie do pracy pieczywa bo chlebak zrobił mi z rana „a ku ku”, z kolei dziecko jest na etapie „zero współpracy”, bo przecież uśpienie lali w wózku jest dużo bardziej emocjonujące niż matka biegająca w popłochu z „o qwa, o qwa” wymalowanym czerwoną szminką na ustach. Kiedy już cierpliwość osiąga punkt krytyczny, celuję w magiczne słowa „Popatrz, mamusia ubiera buciki!”. Młode jak zaczarowane gna w podskokach do przedpokoju, ryjąc przy okazji czołem tu i tam. Gdy już ogarniemy łzy i smar żalu, założymy buciki, przychodzi pora na „Założysz kurteczkę tak jak mamusia?”. Dzieci nas naśladują. Dzieci widzą w nas niepodważalny autorytet i wzorują się na nas w wielu życiowych kwestiach, niejednokrotnie dla nas banalnych. U nas wzorowym przykładem jest pora obiadu, gdzie półmisek z dietetycznym żarciem, bez soli i zgrai E paruje samotnie na krzesełku Hani a ja paruję z dzieckiem na kolanach, babrzącym w moim talerzu. Jednocześnie dziecko potrafi rozróżnić dobro i zło. Potrafi określić, że tata brzdękający codziennie kieliszkiem i piąstką w stronę mamy jest zły. Potrafi określić, że mama stawiająca karierę ponad fakt zapamiętania imienia własnego dziecka jest zła. I marzą. Marzą by być innymi, lepszymi. Póki dzieci chcą być takie jak my, póki widzą w nas autorytet i nie są na etapie piorącego mózg buntu, możemy to wykorzystać. Możemy pokazać dziecku, że dążenie do własnych celów się opłaca. Opłaca się cierpliwość i opłaca się fakt, że pomimo wielu przeciwności losu nie wolno rezygnować. Opłaca się pokazywać, że z każdej sytuacji jest wyjście. Opłaca się nauczyć przegrywać. Opłaca się pokazać, że porażkę da się przekuć w sukces. Opłaca się pokazać, że warto marzyć. Tags: autorytet, autorytet u rodzica, dziecko, mama, marzenia, matka, ojciec, rodzic, tato matka-nie-idealna Matka Nieidealna. Pisząca z dystansem do macierzyństwa i nutką autoironii. Wszystko co przeczytasz na blogu pisane jest z małym przymrużeniem oka.
Official Music Credits | Explore who worked on Chwyć Swe Marzenia by | Album by Marcin Czerwiński | Jaxsta on Jaxsta.
Każdy z nas ma mnóstwo marzeń. Marzymy często o rzeczach prostych i wydawałoby się, że trywialnych, ale mamy też marzenia wielkie i wspaniałe. Takie, które rozpalają nasze serca i umysły, które powodują, że chce nam się płakać, gdy myślimy, że mogłyby się nie ziścić. Zazwyczaj jest jednak tak, że większość naszych marzeń nie spełnia się, jednak tak wcale nie musi być. Wystarczy, że będziesz postępował zgodnie ze wskazówkami zawartymi w tym artykule, a wierzę, że zwiększysz istotnie swoje szanse na sukces. 1. ZAPISZ SWOJE MARZENIA Większość ludzi, w tym do pewnego momentu również ja, przechowuje swoje marzenia w głowie. To rozwiązanie ma jedną istotną wadę, powoduje, że z czasem o nich zapominamy. A nawet jak nie to mijają lata, a marzenia pozostają tylko marzeniami. Jeżeli nie chcesz, żeby tak było również z Twoimi marzeniami, to zapisz je. Usiądź, weź kartkę, długopis, ołówek czy cokolwiek do pisania. Odpuść sobie komputer – zapiszesz plik w jakimś katalogu i zapomnisz o nim na wieki. Zapisz je. Zrób to teraz. Przerwij czytanie i zapisz wszystkie swoje marzenia. Kiedy skończysz, wróć do czytania. Zapisałeś je? Jeżeli nie to zapisz. Dobra masz listę? Ufam, że tak i nie oszukujesz sam siebie. Możesz zatem wrócić do dalszego czytania. To bardzo ważne, żeby zapisywać swoje marzenia, gdy mamy je zapisane wiemy tak naprawdę, co chcemy osiągnąć, a to pierwszy krok do ich realizacji. Kartkę możesz zawsze wziąć do ręki i odhaczyć na niej to co już zrobiłeś, możesz też sprawdzić, co chcesz jeszcze osiągnąć lub możesz dopisać do niej kolejne marzenie do spełnienia. Jeżeli tego nie zrobisz, Twoje marzenia powoli pogrążą się w mroku i zostaną zastąpione kolejnymi marzeniami, które też podążą ich śladem i na końcu okaże się, że nie spełniłeś żadnego z nich. Ja swoją kartkę z marzeniami trzymam w plannerze i mam cały czas do niej dostęp. Mogę zatem w każdej chwili skonfrontować, to co chcę osiągnąć z tym co zrobiłem, żeby to osiągnąć. Ty możesz swoją kartkę powiesić na lodówce, nad łóżkiem, nad biurkiem, czy tak jak ja włożyć do kalendarza. 2. CO MUSISZ ZROBIĆ, ŻEBY CHOCIAŻ PRZEZ CHWILĘ POCZUĆ, JAK SMAKUJE TWOJE MARZENIE? Masz już listę marzeń, teraz możesz przejść do drugiego kroku. Popatrz na swoją listę i wybierz z niej dowolne marzenie. Może to być to, na którym najbardziej Ci zależy, może to być te najprostsze do osiągnięcia, może też być to najbardziej zwariowane i najtrudniejsze do zdobycia. Nie ważne, które. Po prostu wybierz je i zapisz na oddzielnej kartce. Teraz zastanów się, co trzeba zrobić, żeby chociaż przez chwilę poczuć, jak smakuje to marzenie. Zapisz co musisz zrobić, co musisz mieć, ile potrzebujesz na to pieniędzy i czasu. To ważne, bo może okazać się, że wcale nie odpowiada Ci to marzenie i nie chcesz go realizować, lub wręcz przeciwnie, to jest właśnie to co chcesz zrobić w pełnej wersji. Pamiętam, że kiedy chciałem wraz z żoną biegać, to nie poszliśmy najpierw do sklepu i nie obkupiliśmy się w sprzęt dla biegaczy, ale wygrzebaliśmy gdzieś z szafy stare adidasy, krótkie spodenki i zwykłe bawełniane koszuli. Pojechaliśmy za miasto do lasu i przebiegliśmy z dwoma przerwami tysiąc metrów. Spodobało nam się i zaczęliśmy biegać. Zwróć uwagę, że tak naprawdę to nic nie ryzykowaliśmy i mało co mogliśmy stracić – co najwyżej godzinę na dojazd w tę i z powrotem, i jakieś kilka minut, które poświęciliśmy na bieganie. Dopiero potem kupiliśmy sobie lepsze buty i ubranie do biegania. To samo było, gdy chciałem zacząć ćwiczyć krav magę. Najpierw poszedłem na próbne darmowe zajęcia, żeby zobaczyć jak to wygląda i czy w ogóle mi się podoba. Też mi się spodobało. Trenowałem dwa lata, po czym przerwałem je (Dlaczego? To temat na osobny artykuł). Ale odkąd przerwałem treningi, na mojej kartce widnieje marzenie: powrócić do trenowania krav magi. Ty też możesz tak zrobić, chcesz podróżować z namiotem i plecakiem na plecach, pieszo lub autostopem. Najpierw spakuj się i pojedź lub pójdź do swoich dziadków, kogoś z rodziny lub znajomych, kto ma ogród lub kawałek działki i prześpij się w namiocie. Jeżeli chcesz zwiedzać świat, odwiedzić jakieś konkretne miejsce, to pojedź tam chociaż na jeden dzień. Spodoba się, to wrócisz, nie to przynajmniej będziesz miał świadomość, że spróbowałeś i możesz być z tego dumny. 3. SPRÓBUJ MARZENIA Już wiesz, co trzeba zrobić, więc zrób to. Myślę, że ten punkt nie wymaga dalszego rozwijania, po prostu działaj. 4. SMAKOWAŁO? Trochę dużo porównań do jedzenia, ale jakoś takie mam odczucie, że z tym próbowaniem marzeń jest jak z próbowaniem nowych dań. Zanim zjesz całą potrawę, sprawdzasz czy w ogóle odpowiada Ci jej smak. Teraz gdy już wiesz jak to jest, gdy dane marzenie się spełnia możesz stwierdzić, czy Ci się podobało, czy to jest to, co chciałbyś jeszcze powtórzyć, czy to raczej nie dla Ciebie. Jeżeli nie to skreślasz je z listy i bierzesz się za następne, postępując zgodnie z krokami 2 – 4 lub od razu zacząć spełniać marzenie w pełnej wersji. 5. JAK SPEŁNIĆ MARZENIA W PEŁNEJ WERSJI? To dość podobna procedura do tej z punktu drugiego. Musisz zapisać wszystko, co trzeba zrobić, żeby spełnić swoje marzenie. Najlepiej zrobić to w formie mapy myśli. Wspomagaj się przy tym poradami innych. Jeżeli nie znasz nikogo, kto osiągnął to co Ty dopiero zamierzasz zrobić, to zapytaj wujka Google. W Internecie znajdziesz mnóstwo informacji, które pomogą Ci w sporządzaniu mapy myśli, a potem planu całego przedsięwzięcia. Gdy już masz rozpisane wszystko, co trzeba zrobić to czas by to trochę poukładać, tak żeby przyjęło to formę planu, który będziesz realizował. Postępuj podobnie jak w przypadku przygotowywania mapy myśli, zacznij od ogółu, a następnie planuj coraz bardziej szczegółowe kroki, które musisz podjąć, żeby osiągnąć swój cel. Kiedy będziesz miał plan, odłóż go na kilka dni, jednak nie za długo, tylko na tyle długo by nabrać dystansu, do tego co napisałeś. To ważne będziesz mógł chłodnym okiem ocenić swój plan i nanieść na niego modyfikacje, uzupełnić o brakujące elementy lub usunąć to, co zbędne. 6. SPEŁNIAJ PO JEDNYM MARZENIU NA RAZ Najlepiej wybierz jedno marzenie i rozpocznij jego realizację. Jeżeli to jest marzenie długotrwałe, na przykład bieganie, czy jazda rowerem, możesz w jego trakcie realizować kolejne marzenia. Natomiast jeżeli to jest jednorazowe marzenie, na przykład skok na bungie to wtedy skup się tylko na tym marzeniu. Nic cię wtedy nie będzie rozpraszało i nie będziesz tracił cennych zasobów oraz czasu na kilka rzeczy jednocześnie. Zazwyczaj jest tak, że jeżeli zbyt mocno podzielisz swoje zasoby na realizację kilku celów, wtedy z dużym prawdopodobieństwem nie osiągniesz żadnego z nich. Dlatego skup się na jednym celu na raz. Ja tak zrobiłem z blogiem. Bardzo chciałem prowadzić bloga i aby w pełni móc się mu oddać zrezygnowałem na jakiś czas z realizacji innych marzeń. Pozostałem przy bieganiu, natomiast pozostałe marzenia odsunąłem w czasie. Powrócę do nich, gdy uznam, że blog funkcjonuje w taki sposób, jak to sobie zaplanowałem. Zatem bierz się do roboty i realizuj swoje marzenia. Masz tylko jedno życie, więc go nie zmarnuj. Pamiętaj, co powiedział Antoine de Saint Exupery: Cel bez planu jest tylko życzeniem. To odnosi się również do marzeń. Powodzenia. Jeżeli chciałbyś lepiej formułować swoje cele zajrzyj do artykułu poświęconego metodzie SMART.
Marzenia Lyrics: Jak ja mam czekać, zrobię sam to / Robię to dla rodziny i robię to dla gangu / Ona da głowę tak jak szampon / Na tym świecie tylko liczy się słowo i banknot / Gonimy marzenia Jak spełniać marzenia? Lista Top – cytaty aforyzmy myśli sentencja. Najlepsze cytaty o marzeniach. Nic nie tworzy przyszłości tak jak marzenia. – Wiktor Hugo Widzicie różne rzeczy i pytacie: dlaczego takie są? Natomiast ja marzę o rzeczach, których nie ma i pytam: dlaczego by nie miały zaistnieć? – George Bernard Shaw Wszyscy musimy mieć jakieś marzenia i nadzieję, że możemy osiągnąć coś więcej niż mamy. – Cecelia Ahern Jeśli zabronimy sobie marzeń, świat będzie potwornie ponury. – Virginia Cleo Andrews Istnieją marzenia, które nawiedzają nas tuż po przebudzeniu. To one sprawiają, że warto żyć. – Nicholas Sparks Jeśli Twoje marzenia Cię nie przerażają, to znaczy, że są za małe. – Richard Branson Śmiech nie przemija. Wyobraźnia nie ma wieku. A marzenia są wieczne. – Walt Disney Marzenia nie umierają. Już myślisz, że są martwe, a one tylko zapadły w sen zimowy jak wielki stary niedźwiedź. A gdy takie marzenie drzemie dłuższy czas, niedźwiedź budzi się głodny i zły. – Harlan Coben Szczęśliwi są Ci, którzy mają marzenia i są gotowi zapłacić cenę, która pozwoli je zrealizować. – Leon J. Suenes Pielęgnuj swoje marzenia. Trzymaj się swoich ideałów. Maszeruj śmiało według muzyki, którą tylko Ty słyszysz. Wielkie biografie powstają z ruchu do przodu, a nie z oglądania się do tyłu. – Paulo Coelho Marzenia się spełniają, ale nigdy tym, którzy tylko marzą.” – Adam Rem Wspomnienia cofają nas do przeszłości – marzenia pchają nas do przodu. – Nicki Minaj Prawdziwe marzenia buduje się na trudnościach i przeszkodach. – Alessandro D’Avenia Ziarno marzenia zawsze potrzebuje czasu, by dać pożądane wyniki. – David J. Schwartz Wielkość polega na tym, że spełniasz swoje marzenia i realizujesz potencjał bohatera, który w sobie nosisz. – Rhonda Byrne Snuj marzenia tak, jakbyś miał żyć wiecznie; żyj tak, jakbyś miał umrzeć dziś. – James Dean Różnica pomiędzy tymi, którzy sięgają po marzenia a marzycielami polega na tym, że Ci pierwsi nie rozmyślają tylko nieustannie pracują nad sobą Niesamowity moment kiedy odkrywasz, że magia w przekraczaniu granic polega na ryzykowaniu wszystkiego dla marzenia, w które nie wierzy nikt oprócz Ciebie. – Łukasz Milewski Upadek podczas walki o marzenia jest o wiele lepszy niż poddanie się bez prób zdobycia tego, czego pragniemy. A na co czekasz? Odpowiedz sobie. Wypowiedz głośno swoje marzenie, to będzie pierwszy krok w jego kierunku. Nie wiedząc, dokąd mamy żeglować, nigdy tam nie dopłyniemy. – Małgorzata Gutowska-Adamczyk Jeśli tylko zamienić marzenia na plany – wszystko staje się możliwe. Trzymaj się mocno marzeń, bo jeśli marzenia umierają, to życie staje się ptakiem ze złamanym skrzydłem, który nie potrafi latać. – Langston Hughes Dzięki utrwalaniu swoich marzeń i celów napędzasz proces stawania się takim, jakim najbardziej chciałbyś być. Powierz swoją przyszłość w dobre ręce — własne”. – Mark Victor Hansen To nie meta i samo osiągnięcie są najważniejsze, ale odwaga by zacząć dążyć do swych marzeń!” Kto nie ma odwagi do marzeń, nie będzie miał siły do walki. – Paul Michael Zulehner Jeśli swych marzeń nie starasz się zrealizować, podejmując konkretne działania, to zawsze pozostaną one tylko życzeniami. W życiu trzeba umieć samemu rozpalić w sobie żar. – Bear Grylls Snucie marzeń jest wszak częścią wyznaczania celów; jeżeli nie potrafimy sobie czegoś wyobrazić czy marzyć o tym, to nie możemy do tego dążyć. – Peg Streep Moim zdaniem ludzie pozbawieni marzeń żyją tylko w połowie, a ja chcę żyć pełnią życia”. – Amanda Prowse Droga do marzeń i ich spełnienia nigdy nie jest zamknięta. Nigdy nie jest za późno. Jeśli się czegoś mocno pragnie, to można to spełnić. Trzeba wierzyć. Nie zamykaj sobie szczęścia przed oczami. Przecież dobrze wiesz, czego tak naprawdę pragniesz. Żeby osiągnąć cokolwiek, trzeba po prostu mieć w sobie dużo odwagi, samozaparcia i wytrwałości. Trzeba umieć poświęcić się realizacji swoich marzeń. – Virginia Cleo Andrews Przyszłość należy do tych, którzy wierzą w piękno swoich marzeń”. – Eleanor Roosevelt Marzenia są po to za duże, abyśmy mogli do nich dorosnąć. – Jossie Bissett Co inni ludzie o mnie pomyślą? To pytanie zabiło miliony marzeń i niesamowitych pomysłów. Nie rezygnuj ze swoich marzeń, tylko dlatego że na ich realizację potrzeba czasu, bo ten czas tak czy inaczej upłynie. – Epiktet Każdy człowiek potrzebuje marzeń i buntu. Tylko marzyciele i buntownicy popychają świat do przodu. Tylko z marzeń i buntu rodzą się rzeczy wielkie. – Małgorzata Maria Borochowska Sensem podróży nie jest dotarcie do celu, lecz odwaga, by w nią wyruszyć. Zwyczajni ludzie żyją z dnia na dzień, wielcy ludzie mają marzenia, bohaterowie wyruszają na podbój tych marzeń. Ja jestem bohaterem, bracie. – Jacek Piekara Istnieją jednak ludzie, dla których rzeczy nieosiągalne mają szczególny urok. Zwykle nie są znawcami tego, co dla nich jest tak pociągające. Ich ambicje i marzenia są dostatecznie silne, aby odsunąć na bok wątpliwości, które miewają osoby rozważne. Ich najsilniejszą bronią jest determinacja i wiara. W najlepszym razie ludzie ci uważani są za ekscentryków, w najgorszym – za szaleńców…. – Jon Krakauer Wiem, że masz przed sobą wielkie marzenia, ale doceń to, jak daleko już zaszedłeś. Pamiętaj, że były dni, kiedy marzyłeś o tym, co masz teraz. – Ruben Chavez Ależ warto sięgać po marzenia , nawet jeśli trzeba tam wejść po drabinie bez trzymanki i do tego stanąć na palcach na ostatnim jej szczeblu. Bez marzeń życie jest bez sensu. – Monika A. Oleksa Marzenia zawsze zwyciężają rzeczywistość, gdy im na to pozwolić. – Stanisław Lem Różnica między ludźmi, którzy realizują swoje marzenia a całą resztą świata nie polega na zasobności portfela. Chodzi o to, że jedni przez całe życie śnią o przygodach a inni, a inni pewnego dnia podnoszą wzrok znad książki, wstają z fotela i wyruszają na spotkanie swoich marzeń. – Wojciech Cejrowski Jeśli jednak nie zrezygnujemy z marzeń, wytrwamy na posterunku i stawimy czoła przeciwnościom, przeżyjemy życie, jak tylko nam się zamarzy, i dzięki nam będzie ono wspaniale. William H. Mcraven Nie wolno zabraniać ludziom dążyć do spełniania marzeń wyłącznie dlatego, że nie pasują do naszych. Nie można nikomu dyktować do czego powinien dążyć. – Catherine Ryan-Hyde Marzenia są koniecznym dopełnieniem rzeczywistości, pomagają nie tylko ją znosić, ale też ulepszać. Bez marzeń nie ma postępu. Marzyć to wyznaczać sobie cele. To pokonać bezruch, odrzucać status quo. – Angele Lieby Jedyne co nas ogranicza przy spełnianiu marzeń to nasza własna wyobraźnia. Sukces jest efektem ciężkiej pracy, cierpliwości, pokory i wiary, że wszystko w życiu jest możliwe. – Martyna Wojciechowska Jeśli nie dążysz do spełnienia marzeń to równie dobrze mógłbyś być warzywem. – Anthony Hopkins Ci, co się śmieją z ciebie, nie wiedzą o twojej radości. Są ubodzy w duchu, bo nie mają własnych marzeń. A ty je masz. – Ángela Becerra Biedny człowiek to nie ten, co nie ma ani centa, ale ten, kto nie ma marzeń. – Harry Kemp Niektórzy ludzie żyją w świecie marzeń. Inni – patrzą na rzeczywistość. Są też tacy, którzy zamieniają jedno w drugie. – Douglas Everett Kim chciałeś być, zanim ci powiedzieli, że się do tego nie nadajesz? Kim chciałeś być, zanim zamiast iść w kierunku swych marzeń dla świętego spokoju przyznałeś im rację?” ~ Kamila Rowińska Działanie z serca jest największym motorem do spełniania Dora Rosłońska Marzenia są zabójstwem, jeśli się ich nie realizuje. Człowiek niezrealizowany na starość jest nie do zniesienia. – Piotr Pustelnik Trzymaj się z dala od ludzi, którzy tłamszą twoje marzenia. Mali ludzie zawsze to robią. Jednak naprawdę wielcy sprawiają, że Ty także możesz stać się wielki. – Mark Twain Kiedy mamy marzenia, ale nie próbujemy ich spełnić, życie staje się koszmarem. – Darren Aronofsky Mogę szkicować godzinami. Wtedy marzę, a te marzenia zmieniają się w kolekcje. – Karl Lagerfeld Pielęgnujcie wizje i marzenia, gdyż są one dziećmi waszych dusz i zarodkiem przyszłych osiągnięć. – Napoleon Hill „Ale jeśli…” nie można żyć, ciągle zadając to pytanie. Kiedy pytasz „A jeśli…” przestajesz marzyć i realizować swoje marzenia. Nie można żyć w ciągłym strachu przed porażką. – Sarah Morgan Gdy nie będziesz miała się dokąd cofnąć i nie będziesz widziała drogi przed sobą. Wtedy — z rozpaczy — odnajdziesz w sobie siłę i odwagę, by sięgnąć po marzenia. – Katarzyna Michalak Jeśli naprawdę chcesz realizować marzenia, musisz cierpieć, bo dzięki temu będą coś znaczyły, gdy dotrzesz na szczyt. – Olivia Cunning Ludzie zawsze szukają innego wspaniałego świata, marzą o przekroczeniu granicy. Zastanawiam się, jak wyglądałby świat, gdybyśmy byli zadowoleni z miejsca, w którym Paul Evans Ludzie odkładają marzenia na półkę albo dlatego, że uważają je za niewykonalne, albo łudzą się, że zrealizują je w przyszłości. – Richelle Mead Rzeczywistość jest z tej samej przędzy co i marzenia. – Władysław Stanisław Reymont Nie możesz słuchać krytyków. Świat jest ich pełen. Wydaje mi się, że są nimi ci sami ludzie, którzy zdradzili swoje marzenia i cierpią za każdym razem, kiedy ktoś inny pozostaje wiernym własnym. – Regina Brett Przychodzi w życiu moment, kiedy nie pozostaje w życiu nic innego jak iść swoją drogą. Moment, by udać się tam, gdzie kierują cię swoje marzenia. Moment, by postawić żagle swoich przekonań. – Sergio Bambaren Jeśli Ty nie spełnisz swojego marzenia, ktoś inny zatrudni Cię, żebyś pomógł mu spełnić jego. – Dhirubhai Ambani Działanie sprawia, że nasze marzenia stają się rzeczywistością i pozwala nam na pokonywanie murów niepowodzeń. Jesteś albo częścią rozwiązania, albo częścią problemu. – Charles Lever Wygląda na to, że marzenia czasami wybierają najbardziej wyboistą z dróg, żeby uruchomić proces spełnienia. – Martyna Senator Klęski się zdarzają. Nikt ich nie uniknie. Dlatego czasem lepiej przegrać bitwę o swoje marzenia niż zostać pokonanym, nie wiedząc, po co się Paulo Coelho Trzeba podążać za swoimi marzeniami, inaczej stajemy się obojętni i zgorzkniali. Trzeba próbować. – Audrey Tautou Marzenia nie czekają na nas gotowe, trzeba je dopiero skonstruować, przy czym na koniec może okazać się, że są całkiem inne, niż sobie je wyobrażaliśmy. – Alessandro D’Avenia Tak zwany los rzadko kiedy wynagradza pracowitego znawcę, teoretyka czy marzyciela. Przeważnie nagradza tego, kto, pewny siebie, owe marzenia i teorię wprowadza w czyn. – Jürgen Thorwald Marzysz o rzeczach wielkich, to ci przynajmniej pozwoli zrobić kilka małych. – Jules Renard „Kiedyś” to choroba, która każe nam zabrać wszystkie nasze marzenia do grobu. – Tim Ferriss Jakie będziesz miał marzenia, taki się staniesz. – Og Mandino Życie samo do ciebie nie przyjdzie chłopcze. To ty musisz przyjść do niego. I zapamiętaj sobie: duch marnieje, kiedy człowiek odrzuca swoje pasje. – Laini Taylor Dawno zrozumiałem, że wojownik, realizujący swe marzenia, czerpie siłę z czynów, a nie z wyobrażeń o tym, co mógłby zrobić. – Paulo Coelho Uważam, że marzenia są paliwem życia. Żyjesz w pełni, kiedy starasz się je spełnić. Nie ma nagrody za bierne bezpieczeństwo. – Kim Holden Trwaj przy swoich marzeniach tak długo, jak będziesz mogła. Marzenia są nieśmiertelne. Czas nie może ich zabić ani zniszczyć. Można się zmęczyć rzeczywistością, ale nie marzeniami. – Lucy Maud Montgomery Wiara to droga, którą docieramy do marzeń. Uwierz, że możesz czegoś dotknąć lub na odwrót, a na pewno się spełni. – Jodi Picoult Nie mam zamiaru być jednym z tych, którzy siedzą, gadając o tym, co zamierzają zrobić. Po prostu to zrobię. Wyobrażanie sobie przyszłości to rodzaj beznadziejnej tęsknoty. – John Green Gdybym posłuchała rad osób, które uważałam za mądrzejsze od siebie, to dzisiaj byłabym zwykłym mieszczuchem krakowskim, zgorzkniałym w tym całym światku, jaki tam był, i miałabym niespełnione marzenie, że mogłam mieć zupełnie inne życie. – Anna Kamińska Ludzie sukcesu to ci, którzy szybko dostrzegają okazję, podejmują w lot wielkie decyzje i bez zwłoki podejmują działania. Postępuj zgodnie z tymi zasadami, a zrealizujesz wszystkie swoje marzenia. – Robert Shulle Czasem nie jest najważniejsze to, aby spełniać marzenia, ale to, aby uparcie o nie walczyć. – Sylwia Błach Spełnienie marzenia jest swego rodzaju magią. Podobnie jak modlitwa, jak spisek, jak zioła, jak postawienie na swoim, sprawienie, że coś staje się rzeczywiste, odciśnięcie swojego śladu na otaczającym cię świecie. – Philippa Gregory Ale błędem, poważnym błędem jest wiara w to, że można ziścić swoje marzenia, nie dając nic w zamian. Nie wydaje ci się? Powiedzmy, że nie byłoby to sprawiedliwe. – Carlos Ruiz Zafón Kluczem do szczęścia jest posiadanie marzeń, kluczem do sukcesu jest ich realizacja. – James Allen Wszyscy ludzie marzą, nie wszyscy marzą jednak tak samo. Ci, którzy marzą nocami, w zakurzonych zakamarkach umysłu, budzą się rano i stwierdzają,że ich marzenia to mrzonka. Ci natomiast, którzy marzą za dnia, są niebezpieczni, ponieważ z otwartymi oczami swoje marzenia realizują. Marzenia trzeba zamieniać w cele – cele wymierne i mające określony termin – tak, byś mógł śledzić swój postęp. Pamiętaj o powiedzeniu: „Jeśli dążysz do niczego, prawdopodobnie właśnie to osiągniesz. – Pat Mesiti Tak kochamy marzenia, że boimy się je realizować. – Albert Camus Ten, kto skacze do nieba, może upaść, to prawda. Ale może też poszybować w górę.” Nadszedł czas, by podskoczyć. – Lauren Oliver Niewielu jest takich, którzy mają w sobie dość szaleństwa, aby starać się realizować swoje marzenia. – Marc Levy Nie możesz po prostu siedzieć i czekać na ludzi, którzy spełnią twoje sny. Musisz ruszyć się z miejsca i sam sprawić, aby się one spełniły. – Diana Ross Czy słyszałeś kiedyś, żeby człowiek, który przez całe życie dążył wiernie do celu, nie osiągnął go w najmniejszym stopniu? – Henry David Thoreau Jeżeli nie wyznaczysz terminu realizacji swoich dążeń, sam siebie nie traktujesz poważnie. Bez terminu marzenia pozostaną tylko marzeniami. – Paul Hanna Człowiek potrzebuje marzeń. Tak, potrzebna mu wiara w złudzenia, wiara w to, że życie jest czymś więcej niż nędzną, wrogą rzeczywistością, która go J. Palma Nigdy nie pozwól, by twoje wspomnienia były wspanialsze niż twoje marzenia. – Doug Ivester Im dłużej czekasz, tym bardziej zakopujesz swoje marzenia. Najbardziej ryzykujesz nie robiąc nic. Próbuj nowych rzeczy. Testuj marzenia. – Joanna Glogaza Tylko wielkie marzenia wyzwalają w nas siłę do wspaniałych Gutowska-Adamczyk Aby być szczęśliwym, trzeba spełniać marzenia. (…) Trzeba mieć cele i plany. Bez wyznaczonych celów zmieniamy życie w prostą konsumpcję, zamiast nim sterować. – Kacper Godycki-Ćwirko Jeśli o czymś marzysz, chcesz przynajmniej spróbować to jakoś osiągnąć. Marzysz o rzeczach, które na pierwszy rzut oka są poza twoim zasięgiem, ale, jak wiesz, przy odrobinie wysiłku mogą stać się twoim udziałem. […] Marzenia powinny skłaniać cię do stawiania sobie pytań w rodzaju: „Gdybym się nie bała, gdybym nie przejmowała się tym, co ludzie powiedzą, to co bym zrobiła?”. – Cecelia Ahern Najpierw wydaje nam się, że marzenia są niemożliwe do spełnienia, potem – tylko nieprawdopodobne, lecz kiedy zbierzemy się na wysiłek całej naszej woli, ich spełnienie staje się nieuchronne. – Kenneth Christian I kiedy czegoś gorąco pragniesz, to cały wszechświat sprzyja potajemnie twojemu pragnieniu. – Paulo Coelho Każde marzenie dane jest nam wraz z mocą potrzebną do jego spełnienia. – Richard Bach Pogoń za marzeniem ma swoją cenę. Być może będziemy musieli zmienić nasze zwyczaje, przejść trudne chwile, przeżyć rozczarowanie. Ale nieważne, jak wysoką cenę przyjdzie nam zapłacić. I tak zawsze będzie niższa od tej, jaką zapłaci człowiek,który nigdy nie zaryzykował. Spojrzy kiedyś wstecz i zrozumie, że zmarnował życie. – Paulo Coelho Nic nie jest przesądzone. Jeśli chcesz coś osiągnąć, to musisz uwierzyć w siebie. Wtedy będziesz mogła spełnić marzenia. – Barbara Demick Jeśli z przekonaniem i uporem dąży się ku swoim marzeniom, osiągnie się zwycięstwo, które w zwykłym dniu nie jest osiągalne. – Nancy Kleinbaum Uważaj z wyborem marzeń. Marzenia się czasem spełniają. – Stanisław Jerzy Lec Człowiekowi można odebrać wszystko, rodzinę, pieniądze, ubrania, a nawet honor, ale nie można mu odebrać marzeń. – Graham Masterton Liczą się tylko marzenia. Bez nich jesteś niczym więcej niż pyłem na wietrze. – Katarzyna Michalak Nikt nie może nikomu zabronić marzeń o idealnym świecie. A poza tym podążając własną drogą, prędzej czy później i tak każdy znajdzie się na zakręcie! Bylibyśmy niejako martwi, gdybyśmy już nie mieli o czym marzyć. – Lucy Maud Montgomery Można okłamać cały świat, nauczyć się roli Supermana, kreować swój obraz za pomocą markowych ubrań, butów i gadżetów, zmusić ludzi do podziwu, szacunku i posłuszeństwa, ale własnej duszy nie da się oszukać. Musisz wiedzieć kim naprawdę jesteś. Musisz znać swoje marzenia. Musisz wiedzieć dokąd zmierzasz i po co. Musisz żyć w zgodzie z samym sobą. W przeciwnym razie dusza nie da ci spokoju. – Beata Pawlikowska A marzenia dla ludzi są największą wartością. Są bogactwem duszy. Są złotem, perłami, muzyką i barwą życia. Z marzeń rodzą się bajki, a z nich wielkie czyny powstają. One tworzą sztukę, kulturę. Z nich rodzą się bohaterowie. I miłość z nich wyrasta. – Sergiusz Piasecki Dochowanie wierności swoim marzeniom wymaga ogromnej siły. – Nicholas Sparks Marzeń nie można zabić. – Dorota Terakowska Nie bójcie się marzyć. Marzenia się spełniają. Wystarczy tylko zrobić pierwszy, najtrudniejszy krok. Potem być może trudny drugi i trzeci. Potem napotkacie ścianę. Ale skąd wiecie, że nie wystarczy jej popchnąć by runęła, i skąd wiecie, że tuż za nią nie spełni się Wasze marzenie? – Magdalena Witkiewicz Chodzi o to, by robić to o czym marzysz. Bo jeżeli umiesz marzyć, to jest już połowa sukcesu. Czy wiesz, że nieszczęśliwi ludzie nie mają marzeń? Żyją z dnia na dzień i biernie przyjmują to, co szykuje dla nich los. Jeżeli nie mają przy swoim boku nikogo, kto ich pokieruje we właściwą stronę, mogą bardzo źle skończyć… Dlatego, jeżeli kiedyś obudzisz się i zobaczysz, że nie masz już marzeń, to sobie szukaj przyjaciela… – Magdalena Witkiewicz Nie rezygnuj z marzeń.(…) Nigdy nie wiesz, kiedy okażą się potrzebne. – Carlos Ruiz Zafon Motywacja umiera nie dlatego, że umarły marzenia. Umiera dlatego, że nigdy nie podjęliśmy – albo nie podtrzymaliśmy – autentycznego wysiłku. – Brendon Burchard Aby osiągnąć wspaniałe rzeczy musimy marzyć tak dobrze, jak działać. – Anatole France Chwała i pamięć ludzi zawsze będą należeć do tych, którzy podążają za swoimi wspaniałymi marzeniami. Człowiek bez marzeń jest jak drzewo bez kory. – Sławomir Kuligowski Jaki jest człowiek, takie są jego marzenia. – przysłowie wietnamskie Każdy ma prawo marzyć inaczej. – Paulo Coelho Marzenia się spełniają. Bez tej możliwości natura nie podburzałaby nas do posiadania ich. – John Updike Marzenie człowieka nie umiera nigdy! – Eiichiro Oda Nigdy nie jest się za starym, by marzyć. A marzenia też się nie starzeją. – Lucy Maud Montgomery Pamiętaj, wszystko jest możliwe! – Wczorajsze marzenia to dzisiejsza rzeczywistość To, co najbardziej chce się robić, jest tym, co prawdopodobnie jest najbardziej warte robienia. – Winifred Holtby To możliwość spełnienia marzeń sprawia, że życie jest tak fascynujące. – Paulo Coelho Trzeba czegoś pragnąć, żeby żyć. – Margaret Deland Tylko jedno może unicestwić marzenie – strach przed porażką. – Paulo Coelho Podążaj za swoimi marzeniami i nie pozwól, by ktokolwiek zawrócił cię ze ścieżki, którą wybrałeś. Wierz w siebie i nie bój się realizować swoich planów. Możliwe, że będziesz musiał podjąć ryzyko i bardzo się napracować, ale odnajdziesz satysfakcję i spokój wewnętrzny. – Sharon Wegscheider-Cruse Istnieje coś takiego jak marzenia. Nie możesz ich ani sam stworzyć, ani sprawić, żeby nabrały innego kształtu. Możesz jedynie zadecydować, czy być im wiernym, czy je porzucić. – Keith Donohue Marzenia, marzeniami, wiemy jak to z nimi jest, ale nie warto czekać, aż się spełnią, marzeniom należy wyjść naprzeciw pomachać do nich ręką, uśmiechnąć się, zaprosić do swego obejścia. – Sławomir Shuty Czasami tak jest, że gdy o czymś tak marzysz i marzysz, to boisz się te marzenia realizować, bo wydaje ci się, że jeżeli się uda, to zostanie po nich pustka. – Anna Sakowicz -Czego potrzeba by spełnić swe marzenia?Pieniędzy? Szczęścia?-Odwagi, moja wszystkim odwagi. – Katarzyna Michalak Realizacja marzeń nie odbywała się w chmurach, tylko w rzeczywistości. – Agnieszka Tomczyszyn Marzenia są motorem napędzającym nasze życie, są bodźcem, który pomaga dorastać, próbować, upadać, mylić się, próbować jeszcze raz, przegrywać, ale i tak być szczęśliwym. Nie istnieje osoba bez marzeń, małych lub dużych, tak jak nie istnieje marzenie, którego nie można spełnić. Wszyscy jesteśmy zdolni do wielkich rzeczy, jeśli w siebie wierzymy. – Lodovica Comello Jeśli marzysz zbyt długo, nigdy nie zaczniesz działać. Ale kiedy weźmiesz się do roboty, istnieje naprawdę spora szansa, że wszystko zacznie się układać. Zamieniamy marzenia w rzeczywistość przez atak, a nie przez bezczynne rozmyślania. – Miranda Kenneally Ponieważ nic nie jest niemożliwe, człowiek powinien mieć wielkie marzenia. Im większe, tym lepiej. – Alan Abrahamson Nie wolno zabraniać ludziom dążyć do spełniania marzeń wyłącznie dlatego, że nie pasują do naszych. Nie można nikomu dyktować do czego powinien dążyć. – Catherine Ryan-Hyde Jeśli nie wierzysz w możliwość zaistnienia tego, czego pragniesz, tylko rozpraszasz energię. – Maja Lidia Kossakowska W życiu można robić wszystko, co się chce! Tylko trzeba chcieć! I trzeba robić! A nie mówić, że się chce i nie robić nic albo czekać, aż zrobi to za nas ktoś inny! – Justyna Szymańska Trzeba marzyć o rzeczach, o których nigdy się nie słyszało. – Sue Monk Kidd Nie wyrzekaj się swoich marzeń! Nawet wtedy, gdy inni śmieją się z ciebie za plecami. Wyrzekłbyś się samego siebie. – Alessandro D’Avenia Życie już nie jest polem walki, stało się terenem realizacji marzeń. Gdzie są teraz twoje marzenia? Więc przestań myśleć o tym, co będzie jutro albo za 10 lat. Zrób sobie przerwę od planowania do czasu, aż nie odnajdziesz swoich marzeń. Twoje serce przyciągnie je jak magnes, o nic nie musisz się martwić. Rozpoznasz je i aż podskoczysz z zachwytu. Wtedy znowu zaangażujesz umysł do myślenia, w imię najpiękniejszego z marzeń. – Joanna Malinowska Człowiek musi iść za swoimi marzeniami, za gwiazdą, którą w sobie nosi. – Hans Fallada Nie każdy musi pragnąć wielkości. W zwyczajnym życiu też jest wiele piękna, jeśli jest ono świadomym wyborem. – Krystyna Mirek Po to właśnie są nadzieje i marzenia. Pomagają nam dać sobie radę ze sobą i z Cleo Andrews Żeby sięgnąć po to, czego chcesz od życia, musisz uciszyć swoich krytyków, zaczynając od tego największego – siebie samego. – Regina Brett Sami musimy mieć siły, żeby spełniać swoje marzenia. Trzeba tylko znaleźć w sobie odwagę. – Lori Nelson Spielman Mam nadzieję, że świat będzie należał do marzycieli. – Vincent Villeminot Nie pozwól nikomu ukraść twoich marzeń. Idź za głosem swego serca, bez względu na Canfield Chodzi o to by mieć marzenia i widzieć je gdzieś w oddali . Chodzi o ot by pracować w celu ich spełnienia. Chodzi o wspinaczkę. – Miley Cyrus Zawsze celuj w księżyc, nawet jeśli nie trafisz , znajdziesz się pomiędzy gwiazdami. – Emma Chase Jeśli potrafisz o czymś marzyć, to potrafisz także tego dokonać. Walt Disney Iść za marzeniem i znowu iść za marzeniem – i tak – wiecznie – aż do końca. – Joseph Conrad A jaki jest Twój ulubiony cytat o marzeniach? Napisz w komentarzu.
2M views, 7.2K likes, 1.5K loves, 235 comments, 6.1K shares, Facebook Watch Videos from Luxuria Astaroth: Dla najprawdziwszych najlepszych przyjaciół dystans nie ma znaczenia
Jedziemy z koksem – jest to pierwszy tekst z serii „Naucz się marzyć”.Nauczymy się marzyć, żeby nie siedzieć z rozłożonymi rękami i nie czekać na cud, jak ja na zdjęciu powyżej 😀 Jeśli nie wiesz o co chodzi, to zapraszam Cię na mojego Instagrama lub Facebooka – tam wrzuciłam filmik na temat całego jeśli wiesz o co chodzi, to mam nadzieję, że jesteś w procesie tworzenia swojej Mapy Marzeń (tutaj dowiesz się jak ją stworzyć [KLIK]).A jeśli wiesz o co chodzi, a nie jesteś w procesie tworzenia swojej Mapy Marzeń, to wiedz, że gdzieś daleko stąd mała panda płacze z tego bo nic nie tracisz – w najgorszym przypadku nic się nie zaś się spełni – mała panda, ja i Ty będziemy o szczęście chodzi, prawda? Dziś chcę, byś znalazła w sobie tę część, która potrafi marzyć. Zacznę od poinformowania Cię, że masz w sobie taką część. Tak, dobrze czytasz, masz w swojej głowie/psychice/duszy takie magiczne miejsce, które za dzieciaka było Twoim domem, a z czasem ma w swoim wnętrzu takie to ujęłam we wcześniej wspomnianym filmiku – umiejętność marzenia jest z nami od da się z nas tego wyplenić. To takie nasze przyjazne chwasty, które upominają się o uwagę poprzez nieustannie powracającą frustrację i poczucie zapominamy o tym magicznym miejscu, bo przydarza nam się dorosłość, ale to nic złego – ono nadal tam chodzi nam o to, by na powrót w nim zamieszkać, a o to, by czerpać z niego inspiracje, radość, entuzjazm i zachwyt. Popatrz na grafikę poniżej: Wypisałam na niej tylko kilka z czynności, które wynikają z łatwego dostępu do magicznego miejsca w naszym od kogoś bije entuzjazm; jest ciągle czymś zajęty; cieszy się z pierdół; nuci pod nosem; żartuje z byle powodu i ogląda bajki animowane – istnieje duże prawdopodobieństwo, że jego magiczne miejsce ma się bardzo dobrze. Jak jest w Twoim przypadku? PROBLEM DNIA DZISIEJSZEGO Co to się z nami zadziewa, że jedzenie pochłaniamy w przerwie między wiadomością na Messengerze a oglądaniem Youtube’a?Co nam przeszkadza w tym, że nie zauważamy tęczy, zachodów Słońca i pełni Księżyca?Co sprawia, że wychodzenie po drzewach, tańczenie na przystanku autobusowym i kupienie sobie balona uważamy za niedorosłe? Z jakiegoś powodu przestaliśmy być ciekawi, spontaniczni i zachwyceni codziennością, ale to nic to Ci jak sobie to przypomnieć. Zrobimy mały teraz jesteś – skup swoją uwagę na wykonywaniu poniższych je powoli, niech całość potrwa około 20 sekund. Zamknij oczy,weź spokojny wdech i policz w myślach do 5,zrób wydech licząc do 5,otwórz oczy i uśmiechnij tak na kilka sekund i pobądź w działa?Co teraz czujesz? Ja osobiście poczułam spokój, błogość i pewien rodzaj przyjemnego bezruchu. Z tego miejsca bardzo łatwo jest mi odkrywać swoje marzenia i odnajdywać w sobie radość. Jaki jest sekret pozostawania w tym stanie? Teraźniejszość. CZAS Warto uzmysłowić sobie, że nie istnieje takie zjawisko jak czas. Zauważ, że zarówno przeszłość jak i przyszłość istnieją tylko w Twojej głowie. Moment, w którym czytałaś wcześniejsze zdanie jest już tylko skrawkiem Twojej pamięci, niczym więcej. Tak samo moment, w którym będziesz czytać cytat znajdujący się w ostatnim akapicie tego tekstu, jest tylko nadzieją w mojej głowie, że być może na tyle zainteresowały Cię dotychczas przeczytane literki, że jesteś skłonna dotrzeć do końca. W takiej perspektywie prościej jest puścić wszelkie swoje obawy odnośnie przyszłości i troski przeszłości. Jak to ma się w praktyce? Wiadomoco spowodowało, że czujemy się skazani na czynniki zewnętrzne. Wydaje nam się, że nie mamy obecnie na nic wpływu i nasza egzystencja zależy od decyzji osób trzecich. Jest to prawda i jest to nieprawda. O ile nasze życie zewnętrzne zależy od szeregu zmiennych, tak nad życiem wewnętrznym mamy całkowitą kontrolę. Ba – nikt nie jest w stanie nam jej odebrać i nikt nie jest w stanie na nią wpłynąć, jeśli sami na to nie pozwolimy. Myk polega na tym, by nasze wewnętrzne poczucie bezpieczeństwa było dla nas ważniejsze niż to zewnętrzne. Już tłumaczę. Najważniejszym krokiem ku marzeniom – a to właśnie o nie chodzi mi w całej tej kombinacji słów w tym tekście – jest poczucie bezpieczeństwa. Jeśli sami sobie go nie zapewnimy, nic nam go nie tutaj pojawiają się schody, na których potknęła się cała masa osób w dobie wiadomoczego. Utożsamianie poczucia bezpieczeństwa z pieniędzmi/majątkiem/pracą/firmą/wpisz cokolwiek, co zapewniało Ci do tej pory poczucie bezpieczeństwa – to są te twierdzę, że to nie sprawia, że czujemy się bezpiecznie, bo zawsze lepiej jest mieć na koncie 10 000zł niż 100 (chociaż wtedy można się bać, że ktoś nam je ukradnie, więc w sumie nie wiem co lepsze).Twierdzę natomiast, że wszystkie te zewnętrzne czynniki są dodatkiem do stabilnego wewnętrznego poczucia bezpieczeństwa. Dodatkiem do tego, że mamy w sobie pewność, że poradzimy sobie w każdych warunkach; że możemy na siebie liczyć. Gdy je sobie zapewnimy – nasz gadzi mózg (ta część mózgu, która odpowiedzialna jest za przetrwanie) jest spokojny i pozwala nam na skupienie się na hulańcach i swawolach takich jak marzenia. Zapewnić je sobie można będąc w całości skoncentrowanym na chwili obecnej. Dlatego skoncentruj się teraz na chwili obecnej. Weź głębszy niż zwykle wdech, rozejrzyj się dookoła, wsłuchaj się w dźwięki, które do Ciebie dochodzą, poczuj swoje nogi, wyprostuj się i zobacz, że nie dzieje się teraz nic, co zagrażałoby Twojemu lęk, który ze sobą nosisz dotyczy tego, co wydarzyło się w przeszłości lub tego, co obawiasz się, że będzie miało miejsce w przyszłości. Buduj swoje poczucie bezpieczeństwa na chwili obecnej. Wracaj myślami do chwili obecnej. Kiedy tylko dopadnie Cię lęk o cokolwiek – wracaj do ciała i do chwili obecnej. I znajdź w niej coś, czym można się zachwycić. W ten sposób rozgościsz się w swoim magicznym miejscu. Na koniec wrzucę tutaj ładny cytat (nie znam autora, proszę mi wybaczyć) – „Na świecie nie brakuje cudów, brakuje naszego zachwytu” Ślę moc zachwytu!Agnieszka
Tłumaczenia w kontekście hasła "aby spełnić swe marzenia" z polskiego na angielski od Reverso Context: Wykorzystam każdą szansę, aby spełnić swe marzenia,

Więcej wierszy na temat: Miłość « poprzedni następny » "Tam, gdzie ty mam swe marzenia". Niedziela 10:59:00 Tam, gdzie ty mam swe marzenia No i sny. Tu, gdzie jestem ja jest tylko aura smutna. Kiedy znów zobaczę cię To przytulę cię I jeśli pozwolisz to pocałuję, Ty wiesz o czym mówię. Ja mówię o tym uczuciu, Co chemia między ludzka się zwie. Napisany: 2013-09-08 Dodano: 2013-09-08 17:04:35 Ten wiersz przeczytano 624 razy Oddanych głosów: 6 Aby zagłosować zaloguj się w serwisie « poprzedni następny » Dodaj swój wiersz Wiersze znanych Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński Juliusz Słowacki Wisława Szymborska Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński Halina Poświatowska Jan Lechoń Tadeusz Borowski Jan Brzechwa Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer więcej » Autorzy na topie kazap Ola Bella Jagódka anna AMOR1988 marcepani więcej »

Ale ja, Geralt, nie powiedziałem ani słowa skargi. Nie nazwałem cię szaleńcem, nie wyśmiewałem. Bo były w tobie nadzieja i miłość. One kierowały tobą w tej szaleńczej misji. Mną zresztą też. Ale ja już dogoniłem miraż, a miałem na tyle szczęścia, że sen się ziścił, a marzenie spełniło. Moja misja skończyła się.

Dzień 1 Dzień dobry! Wbrew temu, że niektórym może wydawać się zupełnie inaczej – przecież jest poniedziałek i jeszcze w dodatku cały czas pada deszcz – dzień jest naprawdę wyjątkowo dobry. Dlaczego? Może dlatego, że urodziłam się w poniedziałek i nie jest on dla mnie taki straszny jak wszyscy uważają. A może dlatego, że dzisiejszym porankiem zrozumiałam coś niesamowicie niezwykłego :). Cóż to? Przed odpowiedzią na to pytanie nie mogę pominąć kontekstu w jakim zrodziła się odpowiedź. Obudziłam się dzisiaj później, niż zwykle po dziesiątej. Zawsze o tej porze już jestem w warszawskim skwerze niedaleko miejsca w którym mieszkam, ćwiczę na tak zwanej siłowni zewnętrznej. Tak za ten weekend stęskniłam się za tymi półgodzinnymi ćwiczeniami (choć ćwiczę tylko tydzień), że nie mogłam doczekać się tego poniedziałkowego poranka. Budząc się zauważyłam, że od wczoraj nie przestał padać deszcz. Choć dzisiaj jest drobny, ale jednak jest i patrząc na niebo raczej nie zamierza przestać. Po śniadaniu zaczęłam czekać na Facebooku kiedy być może przestanie padać. Szybko się zorientowałam, że będę tak cały dzień siedzieć i czekać. Zbyt długo czasu spędzam na oczekiwaniu na odpowiedni moment, który może nigdy nie nastąpić. TERAZ JEST CZAS NA SPEŁNIENIE MARZEŃ. Zawsze znajduję wymówki takie jak deszcz, by siedzieć i nic nie robić, czekając na to, że marzenia same się spełnią. Ubrałam się w swoje ulubione sportowe ubrania i poszłam do skweru. Szybko mi się to spodobało , mało ludzi na ulicy, tylko samochody jeżdżą i kilka osób z parasolkami gdzieś śpieszy. A ja sobie idę w ulubionych leginsach i bluzie z kapturkiem i w słuchawkach i żaden drobny deszczyk mi nie przeszkadza. W skwerze też było pusto, tylko mokre trenażery, deszcz i ja… I w tym najmniej oczekiwanym miejscu przyszła do mnie motywacja do tego Facebook-owego blogu. Długi wstęp, co? Lubię się rozpisywać. Co się stało w tym parku, gdy ćwiczyłam z Radio Eską i deszczem? Czy coś się we mnie zmieniło, czy to kolejna motywacja, która skończy się niepowodzeniem? Nie mam zielonego pojęcia! Będąc tam sama i słuchając muzyki wiele zrozumiałam. Po pierwsze – TERAZ JEST NAJWYŻSZY CZAS, BY PODNIEŚĆ CZTERY LITERY (jak się pięknie mówi) I W KOŃCU SIĘ OGARNĄĆ. Codziennie sobie mówię, że dziś będę spełniać marzenia, dziś w końcu tym się zajmę. Przychodzę, otwieram Facebooka i na tym marzenia się kończą. Po drugie – większość z nas (a ja na pewno) narzeka na wiele rzeczy takie jak samotność, brak możliwości, nieodpowiedni moment i wiele wiele innych. ZAWSZE ZNAJDZIE SIĘ WYMÓWKĘ, BY NIE ROBIĆ NIC. Nawet pod deszczem można nauczyć się tańczyć. Po trzecie – SAMOTNOŚĆ JEST DAREM I MOŻE BYĆ TWÓRCZA. To od nas zależy jak ją wykorzystamy. Z niej może wyrosnąć depresja i dzień może skończyć się inaczej, niż brzmi tytuł tego bloga lub przestaniemy tracić życie na siedzeniu w internecie, narzekanie czy całodzienny pokaz filmów. Ja tak robię – bardziej mi się podoba odpoczywać, oglądać film za filmem, jakby moje życie się zmieniło jeśli obejrzę jeszcze jedną miłosną czy motywacyjną historię. Po co to wszystko piszę i dlaczego ten blog? Od dziecka marzyłam zostać pisarką. Pisaliśmy z bratem dziecięce opowiadania, które nigdy nie skończyłam. Ja tak mam – milion pomysłów na jedno życie, zaczynam i żadnego nie skończyłam. Jednak dziś zrozumiałam, że warto marzyć! I warto marzyć globalnie. Nie tylko o nowym fotoaparacie, smartphonie czy samochodzie. To wszystko można zarobić czy wziąć kredyt i kupić. Myśl globalnie, nie bój się marzyć. Pragnę zostać współczesną Jane Austen J Nie boję się mówić o tym głośno. I co z tego, że będą z ciebie się śmiać, że żyjesz bajką czy to są marzenia wszystkich nastolatków? Mam prawie 23 lata, a co w życiu osiągnęłam? To, że studiuję w Polsce, a pochodzę z Kazachstanu – jedyne czym mogę się poszczycić – własnym trudem to osiągnęłam i oczywiście za pomocą łaski Bożej. Postanowiłam postawić sobie konkretny cel – za ten rok akademicki czyli do czerwca skończyć pisać książkę. Mam już czterdzieści cztery strony Chodzi o to, by kontynuować pisanie i nie czekać na to, że scenariusz przyjdzie sam Przestać siedzieć i czekać na to, że marzenia same się spełnią, a wsiąść się w garść i zacząć codziennie walczyć ze sobą o nie. To jest najcięższa walka w której wynik zależy tylko ode mnie i tylko ja wygram czy przegram w tej walce. Dlatego ten blog jest utworzony Możliwość śledzenia jak się walczy o swoje marzenia zwykły człowiek z tłumu, który marzy o coś więcej. Szczerze to bardziej dla mnie, motywacja, że teraz nie mogę się poddać. Nawet jeśli będzie to śledziła jedna osoba, to warto się starać, by ją i siebie nie zawieść. Jeśli to komuś się przyda i pomoże to jeszcze lepiej. Koniec gadania czy pisania, najwyższa pora do spełniania marzeń! Jaki z tego wszystkiego wniosek? BÓG MOŻE PRZEDOSTAĆ SIĘ NAWET PRZEZ SŁUCHAWKI Z RADIO ESKĄ W MAŁYM WARSZAWSKIM SKWERZE. Co z tego wyjdzie? Nie wiem, zobaczymy razem już jutro i codziennie do czerwca. Idę spełniać marzenia, a ty? Jeśli jutro nic nie napiszę tzn. Że znowu się poddałam. Dajcie mi kopa, bym ogarnęła się Dzień 2 Znowu piękny poranek wita mnie błękitnym niebem i zaprasza do twórczej współpracy. Co przeniesie mi ten dzień? Sprawozdanie z pracy nad pisaniem książki Wczoraj poszło mi lepiej, niż ostatnie pół roku. Napisałam parę akapitów i skończyłam trzynasty rozdział. Muszę przyznać, że znowu utkwiłam w jednym punkcie. Czytając lub oglądając o pisarzach znanych zauważyłam, że wielu z nich wykorzystywało osobiste doświadczenie czy swoich znajomych, zmieniali imiona i tak powstawała książka znana do dzisiaj. Ja natomiast w swojej książce tego nie robię. Nie znajdziecie w niej nic związanego z moim życiem prywatnym ani moich znajomych. Piszę to co zmyślam J tworzę ludzi i ich historii. To jest najpiękniejsze w pisaniu. I dlatego głównie idzie mi tak powoli. Zaczęłam pisać szóstego listopada pierwsze słowa. Jeśli połączyć wszystkie godziny pisania to myślę, że nie nazbiera się nawet dzień. Piszę wtedy, gdy mam myśl i mi bardzo szybko idzie. Rodzaj literacki mojej przyszłej (daj Boże) książki to oczywiście romans I w dodatku nie współczesny, akcja toczy się w dawnych wiekach. Nie pokazuję dokładnie dat, ale wszystko o czym piszę wskazuje na dawne czasy. I to mnie hamuje, gdyż nie za bardzo orientuję się w niektórych rzeczach o których piszę. Muszę doczytać o tym i poszukać, jak to było dokładnie itd. To jest zarazem i ciekawe i bolesne. Obecnie, przez jakiś czas już, trwam w punkcie opisania akcji na balu (oficjalne przyjęcie w dawnych czasach). Muszę to opisać w dodatku po polsku Także aktywnie poszukuję znających się dobrze na angielskich balach czy historyków, działających w tej sferze. Wasza pomoc będzie na wagę złota. Otworzyłam trochę kurtynę przed wami. I jeszcze przerobiłam format z albumowego na książkowy, w którym zazwyczaj jest książka i wyszło, że mam siedemdziesiąt jeden stron już i jeszcze nie jestem w połowie nawet (tak mi się wydaje). Kolejny dzień za mną. Ile czasu spędziłam na szukaniu w internecie i czytaniu o zwyczajach angielskich balów Wiecie, zawsze uważałam, że urodziłam się nie w tym wieku Bardziej mnie przyciągają bujne sukienki długie, rękawiczki i wszystkie akcesoria z tamtych czasów. A was? Dzień 3 Witajcie Jak Wam idzie spełnianie marzeń? Mi średnio Wczoraj napisałam tylko akapit, ale to już sukces. Powoli się poruszam i zbliżam się coraz bardziej do balu Chcę Wam dziś opowiedzieć o wyjątkowej dla mnie osobie, która zainspirowała mnie do walki o swoje marzenia. Jest to Cristiano Ronaldo Wiem, wiem niektórych pewnie rozczaruję ale trudno, bo piszę prawdę Jest dla mnie dziwne trochę, że akurat on najlepszy w świecie piłkarz mnie zainspirował. Dlaczego? No, może dlatego, że od zerówki byłam zwolniona z WF więc całe życie przesiedziałam na ławce trzymając rzeczy kolegów z klasy, którzy ćwiczyli w tym czasie Pięknie co? A tu mnie inspiruje sportowiec i to nie byle jaki, a sam Ronaldo I muszę dodać, że nigdy nie lubiłam takich „kaloryferów” Szczerze, jakoś mnie nie przyciągali lecz odwrotną reakcję wywoływali Zgodzicie się ze mną, że wybór Cristiano Ronaldo na osobę inspirującą nie był dla mnie naturalnym :). I tak do rzeczy, czym mnie w takim razie zainspirował? Otóż (jak mówi Szustak), po raz pierwszy zwrócił moją uwagę podczas finału Euro 2016. Bardzo mi go było żal, gdy ci dwaj, nie będę mówiła kto, tak okropnie i specjalnie go wyeliminowali, wiedząc o dawnej traumie kolana. Przed meczem nie miałam zamiaru kibicować Portugalii, bo wiadomo przez nich Polska nie jest w finale ;). (A tak w ogóle mecz Polska – Portugalia był pierwszym meczem moim w życiu, który oglądałam). Po tym wypadku w finale gdy walczył ze sobą, by grać , a jednak nie dał rady, szczerze go zaczęłam podziwiać. Później byłam na wakacjach u cioci. Dużo czasu spędzałam z jej wnukami. Niesamowite chłopaki świetnie grający w piłkę nożną. Jeden mam jedenaście, drugi osiem lat. I mieli u siebie w domu książkę życiorys Cristiano Ronaldo i Roberta Lewandowskiego dla dzieci. Może niektórzy kojarzą. Nazywa się chyba – Chłopak, który wiedział czego chce. Naprawdę szacunek dla autora tej książki, bo znam jeszcze przynajmniej jedną osobę, która w tym samym czasie i tą samą książkę zainspirowała się. Przeczytałam tą książkę w ciągu dwóch godzin i coraz bardziej mnie wciągała. To jest niesamowite – Ronaldo można, jak piszą, kochać czy nienawidzić. Nie wiem jednak czy ci, którzy go nie cierpią wiedzą o jego życiu. Chłopak z wielodzietnej i biednej rodziny własnym trudem zdobył szczyt piłkarskiego świata. Ile on musiał walczyć z samym sobą, ile napracować się i sobie odmawiać, by być tam gdzie jest teraz. Zgodzicie się ze mną, że znają go wszyscy, każdy o nim słyszał. To mnie uczy temu, że ja też mogę zdobyć każdy szczyt. Wystarczy chcieć, siła woli jest niezbędna – walczyć codziennie, by marzenia stały się realnymi. Na pewno masz jakieś dawne marzenia może od dziecka. Może dawno porzuciłeś je, bo wszyscy mówili o tym, żebyś przestał/przestała. Przecież to nie może stać się realnym, to nie poważne – gdzie ty i to zrobisz? Zastanów się czy do tej pory nie masz w sercu tego samego marzenia? Czy tam gdzie jesteś teraz, jesteś szczęśliwy/a? Może już jest schowane głęboko i pokryte kurzem? Wydobywaj je, może dziś właśnie ten dzień, gdy zaczniesz jak zwykły chłopak z Madeiry, walczyć o swoje lepsze jutro? Dzień 4 Wspaniały wczoraj dzień był dla mojego marzenia. Muszę wam powiedzieć, że od kiedy założyłam tego bloga to naprawdę zaczęłam codziennie pisać. Co prawda w różnych ilościach, ale jednak systematycznie. Najpierw nie mogłam skupić się i napisać ani słowa. Strasznie mnie to wkurzało. Poszłam przewietrzyć się do ogródka. Siedząc tam zaczęłam sobie wyobrażać już napisaną część jakby to była już ekranizacja filmowa. Co by mogło być dalej? I wyobraźcie sobie, że to bardzo pomogło. Myśli moje poszły w kierunku zakończenia, a mianowicie – jak musi dalej potoczyć się akcja i jaki jest możliwy koniec historii, by wyróżniała się spośród tysiąca wcześniej istniejących. Doszłam do dwóch istotnych rzecz: Po-pierwsze pierwsza książka nie może być za długa, więc podzielę na dwie części. Będzie to budzić (mam nadzieję) zainteresowania – a co dalej? To już koniec? Po-drugie zakończenie pierwszej książki będzie niespodziewane, nie takie jak zawsze – to pozwoli przedłużyć historię i bardziej będzie podobna do realnego życia. Od razu poleciałam zapisywać myśli i wiele nowego powstało. I jeszcze zgłosiłam swoje marzenie do konkursu Samsungu „Jestem Legendą” Zobaczymy co z tego wyjdzie. Dzień 5 Wczorajszy dzień był jednym z najdziwniejszych w czasie powstawania mojej przyszłej książki. Przez cały dzień prawie byłam strasznie wkurzona różnymi sprawami, że nie potrafiłam ani przez chwilę skupić się na pisaniu. Jak tylko zaczynałam myśleć o książce to od razu myśli moje przekierowywały się na sprawy bieżące z mojego życia. Byłam przekonana pod wieczór, że nic już dzisiaj nie napiszę. Zazwyczaj pisaniem zajmuję się do południa. Moje dni wyglądają tak samo: śniadanie, siłownia, śniadanie, pisanie, obiad, film, internet, Eucharystia, kolacja, film, internet, sen. Wczoraj na odcinku internet a Eucharystia nie napisałam ani słówka. I niedługo przed wyjściem z domu do Kościoła usiadłam i otworzyłam dokument z książką. I o dziwo zaczęłam pisać. Tak po prostu. Nie mam pojęcia jak to wyszło. Tak powstał spory odcinek trudnego dla mnie balu. I wyszło dość dobrze Pisałam wam o osobie, która mnie zmotywowała do pisania o Cristiano Ronaldo. Wyobraźcie sobie, że na Eucharystii prosiłam Boga za wstawiennictwem Bł. Ks. Jerzego Popiełuszki, do którego parafii codziennie chodzę, by podarowali mi spotkanie z Ronaldo. Tak wczoraj pragnęłam tego. Nigdy nie prosiłam jeszcze Pana Boga o takie głupoty Nie wiem co mi było. Prosiłam o znak dla mnie, może Ronaldo coś napisze na swoim profilu Piszę to dlatego, by pokazać potęgę modlitwy i moc Pana Boga i oczywiście wstawiennictwa ks. Jerzego. Wieczorem, gdy wróciłam do domu i zobaczyłam, że właśnie Ronaldo wygrał nagrodę i został najlepszym piłkarzem Europy w roku 2015/2016 natknęłam się jeszcze na jedną wiadomość. Był to dzień losowania z kim Legia Warszawa zagra z Lidze Mistrzostw (czy jak to się nazywa). I wyobraźcie sobie moje zdziwienie kiedy dowiedziałam się, że będzie to Real Madryt! To oznacza, że drugiego listopada Ronaldo przyjedzie do Warszawy! Szok! Niedowierzanie! Jak to! Czy to odpowiedź natychmiastowa na modlitwy moje dzisiejsze? Mam nadzieję, że tak Niesamowite, prawda? Kochane czytelnicy, wniosek z tego jest bardzo prosty! NIE BÓJCIE SIĘ PROSIĆ PANA BOGA O POMOC W SPEŁNIENIU WASZYCH MARZEŃ. Jemu naprawdę zależy na tym, byśmy byli szczęśliwi J Nie wiem jak Wy, a ja jestem bardzo szczęśliwa Zostało znaleźć kasę na bilet na mecz Dzień 6 Długo dzisiaj nie pisałam To nie znaczy, że wczoraj mi nic się nie udało. Wbrew pozorom jest odwrotnie. Wczoraj napisałam więcej, niż za ostatnie pół roku. Z ogromną radością mogę powiedzieć, że skończyłam wreszcie rozdział z balem! Nawet więcej, bo przeszłam istotną barierę i zrobiłam decydujące kroki w życiu głównych bohaterów. To był naprawdę wspaniały dzień. Tak mi lekko szło pisanie, jakby bym wyciągała myśl jak nić z głowy. Potem po napisaniu czterech czy pięciu stron miałam tak ogromną satysfakcję i radość na cały dzień. Naprawdę nie mogłam nawet pomyśleć, że spełnianie marzeń przynosi taką ulgę i szczęście. Polecam! Dzień 7 Witajcie! Tydzień minął od założenia tej strony! Powiem Wam, że wiele mi ona daje. Szczerze z ręką na sercu od jej powstania piszę codziennie. W rożnych ilościach, ale systematycznie i to mnie bardzo zadziwia. Wczoraj wróciłam do domu po dwudziestej i myślałam, że trudno będzie cokolwiek napisać kiedy jestem już zmęczona i w głowie nic się nie zatrzymuje. A jednak usiadłam napisać bloga późnego. Po jego napisaniu wyszło cztery nowych akapitów książki. Jestem bardzo z tego dumna. Potrafię coś pisać nawet w mocnym zmęczeniu i pod koniec dnia. To wielki krok ku moim marzeniom! Dzień 8 Hej! Mam nową koleżankę, która od parę dni codziennie ze mną ćwiczy Wczorajszy dzień przyniósł mało nowych akapitów w mojej dramie O tak, to będzie drama, tak myślę Wróciłam późno do domu i mega zmęczona także moja głowa na odczep się rzuciła krótkie przejście do finału pierwszej części. Nic więcej nie mogłam wymyślać. Czy raczej wymyślać mogłam, ale sił mi zabrakło to zapisać Niedziela jednak jest dniem „odpoczynku” od zwykłych codziennych zajęć. Jednak odpoczynek od marzeń nie istnieje. Realizacji ich i jest odpocznieniem! Dzień 9 Kochani obserwatorzy spełniania moich marzeń! Dziękuję, że jesteście i motywujecie mnie do pisania. Jest dla mnie bardzo ważne. Dziękuję. Wczorajszy dzień był szczególnie twórczym. Napisałam bardzo intrygującą scenę. Myślę, że wam się spodoba Powoli zbliżam się ku końcowi pierwszej części. Chociaż muszę przyznać iż zastanawiam się czy jest potrzebna druga część? Może właśnie tak ma się skończyć ich historia jak w życiu – nie zawsze jest wszystko pięknie. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Jeszcze jedno – odnalazłam swoje wiersze pisane od 2010 roku (nawet wcześniej). Większość z nich jest po rosyjsku, ale był jeden po polsku. Założyłam na Facebooku stronę z tymi wierszami. Jakby ktoś znał rosyjsku to zapraszam do przeczytania. Mam nadzieje, że będą powstawały nowe polskie wiersze. Wczoraj jeden się zrodził Twórczy dzień, który przeniesie owoce. A dzisiaj rozpoczyna się sprzedaż biletów na mecz Realu i Legii w Warszawie. A ja nie mam możliwości nabycia go. Także nie zawsze jest wszystko pięknie i równo Jednak mam nadzieję, że Bóg mi podaruje ten bilet i załatwi spotkanie z Ronaldo Jak nie w tym meczu to kiedyś indziej. Przecież muszę mu podziękować za motywację Dzień 10 Witajcie! Wczorajszy dzień był jednym z najgorszych w pisaniu i nie tylko. Miałam straszne pokusy wszystko rzucić. Tak miałam dość, że wydawało się iż wszystko co robię i co piszę nie ma najmniejszego sensu. Po co to wszystko? Jak popatrzyłam ceny na bilety na mecz Realu i Legii w Warszawie to się załamałam. Nie mam żadnej szansy tam trafić. Kosmicznie koło dwóch tysięcy złotych bilet. Może to mnie załamało. Kolejna szansa na spełnienie czegoś na co czekasz padła w ruinach. Miałam dzienną depresję, ale to było na szczęście po tym jak napisałam rano kilka akcji w moich romansie. Idę małymi kroczkami i tak się chce poddać. Szczególnie teraz, gdy kończę jedną część. Wydaje się, że nikt tego nie zechce przeczytać. Po co to robisz? Mam wielką nadzieje, że będzie lepiej. Każdy zmaga się z trudnościami. Prawda? Dzień 11 Dzień dobry! Chciałam Wam dzisiaj napisać jak mi się rodzą pomysły o tym co dalej pisać. Muszę przyznać, że ten sposób jest dziwny trochę. Każdego poranka chodzę do skweru gdzie mieści się siłownia wewnętrzna. Pisałam Wam o tym wcześniej. Włączam sobie Radio Eska Warszawa i każdego poranka graja tam prawie te same utwory. Właśnie ta poranna muzyka Radio Eski pobudza mój mózg do kontynuowania historii. Czasem jest to jeden werset z piosenki Bednarka, czy zwykła angielska piosenka, której słów nie rozumiem. I ta nieznana mi ze słów piosenka, czy ściślej rzecz biorąc znana z kilka słów mówi o tym, by walczyć dalej i się nie poddawać. I tam rodzą się pomysły Dziwne co? Dzień 12 Kochany i cierpliwy czytelniku! Muszę Ci dzisiaj wyznać, że podeszłam ku zakończeniu książki! Napisałam wczoraj kawałek i przyszło poczucie, że to koniec. Tu jest zakończenie pierwszej części historii. Zakończenie bardzo tajemnicze i niezrozumiałe. Myślę, że niezbędne jest dodanie kilku akcji w różnych miejscach historii. Dlatego, że wydaje mi się, że bardzo szybko przechodzą wydarzenia jedno po drugim. Brak odpowiednich przejść. Ciekawiej będzie jeśli dodam coś jeszcze, parę dialogów i śmiesznych akcji. Trzeba urozmaicić historię. I tak się dzisiaj zastanawiam: czy jest potrzebna druga część? Jeśli powstanie to będzie poszukiwaniem happy endu. Czy nie będzie lepiej poszukać happy endu w tej części. Także trwa poszukiwanie szybszego zakończenia, nazwy książki i kilku akcji. Nie mam jeszcze smaku tego, że jest od deski do deski dobrze. Wiem, że trzeba zakończyć pracę dobrze. Oficjalnie stwierdzam, że większość pracy jest już za mną. Jednak nie wiem czy cięższa była czy dopiero mnie czeka. Trudne jest znaleźć bestsellerowe zakończenia, którego szukam Wszystko przede mną Nie wiem czy do meczu Realu z Legia nie będzie moja książka zakończona Tylko, że nie będzie mnie na tym meczu Dzień 13 Dzień dobry! Jeśli można tak powiedzieć o siódmej rano Niezwykły dzień, nigdy jeszcze nie pisałam tak jak dzisiaj. Mówię teraz nie o ilości, bo nie była zbyt wielka. Raczej o rodzaju napisanego tzn. Dodatki. Starałam się dodać ciekawe fragmenty między niektórymi rozdziałami. Ciekawe to jest, dopóki piszę do między słowa to obmyślam zakończenie czy raczej długość. Zastanawiam się jeszcze czy robić drugą część. A jeśli nie to jak skończyć pierwszą, by nie była potrzebna druga? Takie to pytania nurtują moją głowę o siódmej rano Dzień 14 Witajcie! Muszę z bólem wyznać, że wczoraj napisałam tylko kilka zdań. Wiele szukałam na temat o którym pisałam i mało co znalazłam konkretnego. Także muszę pisać z tego doświadczenia co już o tym mam z filmów czy książek. Trochę to sprawia kłopot i przyciągnęło mi się. Może dzisiaj, nie nie może, dzisiaj napiszę o tym. Na pewno Dobrej niedzieli! Dzień 15 Dobrego poniedziałku! Cześć! Wczoraj byłam przekonana, że nic nie napiszę. Cały dzień miała zawalony, prawie nie miałam wolnej chwili. Kiedy miałam pod wieczór wolne już przed dziesiątą to padałam ze zmęczenia. No i postanowiłam sobie, że nie może tak być – MUSZĘ COŚ napisać! Usiadłam i napisałam ciekawy dialog Myślę, że wyszło super. Drugi problem to to, że od dziś zaczynam praktyki w szkole i nie wiem jak mi będzie szło pisania, i ćwiczenie na siłowni i blog i przygotowanie się do zajęć. Wolę nie myśleć zobaczę dzisiaj Pozdrawiam Dzień 16 Nie można wznieść się na szczyt ani razu nie padając. Tak już jest, że często nie spełniamy obietnic i upadamy. Nie napisałam wczoraj ani słówka. Byłam na praktykach w szkole i miałam wiele rzeczy do zrobienia. Pisałam pół dnia konspekty. I nie miałam żadnych sił pisać i myśleć jeszcze nad książką. Usprawiedliwiam się wiem Jestem leniem… Dzień 17 Leniuchowanie trwa.. ale napisałam pod wieczór krótki dialog. Teraz bardzo cienko mi idzie z pisaniem. Myśli są zajęte praktykami cały czas. Straszne to jest! Dajcie mi kopa! Dzień 18 Witajcie! Pomimo ogromnej niechęci napisałam wczoraj większą część akcji, którą dodaję od tygodnia do całości książki. Tak myślę, że w takich momentach widać czy nam naprawdę zależy na tym co robimy. Kiedy padasz ze zmęczenia i w głowie nic się nie zatrzymuje już i wiesz, że wypadałoby napisać kilka wersetów. Męczarnie straszne, ale warto. Dzień 19 Witajcie! Kochani wiecie, że spędzając w tym tygodniu 20 godzin w Szkole Podstawowej, nigdy w życiu jeszcze tak nie czekałam na weekend Wczoraj napisałam krótkie przed zakończenie akcji, która toczy się od tygodnia. Nie mogę ja zamknąć jeszcze. Podróż do domu bohaterów czeka. I się nie doczeka Dzień 20 W końcu skończyłam pisać akcję, która trwała od muszę przyznać, że skończyłam pisać 1 część książki. Przynajmniej tak mi się wydaje na obecną chwilę. Znacie jak z tym bywa, może w ciągu jednej sekundy się trwa sprawdzanie i ocenianie jej przez ważną dla mnie osobę. No i poszukiwanie nazwy i okładki ;)Także odpoczywam sobie Dzień 21 Dobrego poranka! Jak już wczoraj pisałam, to pracowałam wczoraj nad nazwą książki. Napiszę Wam kilka propozycji. A Wy patrząc na nie możecie w tym samym duchu podać mi podobne Oto niektóre: Przegapiona miłość Niewykorzystana szansa Stracona szansa Niespełnione marzenie Tak sobie układam a jeszcze nie wiem. Może macie lepsze pomysły? Dzień 22 Witajcie :)! Nic ciekawe się z książką nie działo Przynajmniej jeszcze o tym nic nie wiem Nazwy myśli się i jeszcze nie mam pomysłu jednego. Błędy poprawia pewna Osoba I na jutro się dowiem i przyszłości książki tzn. Jak w Szekspirze – Być czy nie być

Lukrecja spełnia marzenia. Autor: Goscinny Anne. 4,9. ( 74) 26,78 zł. 39,99 zł - porównanie do ceny sugerowanej przez wydawcę. Dodaj do koszyka. Sprzedaje Empik. Wysyłka w 1 dzień rob. Ekonom: To się nigdy nie zdarzy, w ogóle nie ma takiej opcji Że przestane kiedyś marzyć nawet będąc dorosłym Ten świat choć nie jest prosty dzięki mym marzeniom będzie piękny To właśnie dzięki nim układam słowa tej piosenki Słyszysz różne dźwięki, razem z nimi pierwsza płyta płynie Niech ten czas nie minie jak chwilowy fart w kasynie Nie wiem czy rozumiesz czy nie, że to wcale nie jest przymus To że mam marzenia inne niż reszta to nie jest minus Jotuze: Kilkanaście lat wstecz, podwórko, mała piaskownica W niej bawiące się dzieciaki o nie skażonych licach Szara ulica, komunistyczna kamienica i masa gruchotów nie mających nic z samochodów Szczenięcy świat, a w nim ja, życie bez wad A teraz jak, przez czas, przetarty szlak, to inny świat Zwariowany wtłoczony w inne schematy Dajesz mu coś, a on i tak chce od ciebie zapłaty Ref. Przecież każdy ma marzenia (przecież każdy ma marzenia...) Tego nikt mi nie odbierze Przecież każdy ma marzenia (przecież każdy ma marzenia...) Są moje, są tylko, tylko moje x2 Ziaja: Wielu ludzi ma marzenia i ja też należe do nich Chociaż różnią się od innych to ich zawsze będę bronił Bo są tylko moje i to ja jestem ich autorem Kreatorem wszystkich marzeń, które są tylko moje Zawsze będą, to wiem na pewno, że nie zniknął Że te myśli nigdy nie zamilknął Będą żywe w nas, będą lśnić przez cały czas Na tle wszystkich tych wydarzeń Bo czym by był świat bez marzeń, nie wiem Nigdy nie przestane marzyć tego jestem pewien O tym by w przyszłości mieć radości tyle samo z życia Zdobyć wszystko co mam do zdobycia A moim największym marzeniem jest ta płyta Eldo: A,a, akcja za małolata, marzenia były piękne Teraz słuchaj, bije to rapowe serce Kiedyś myślałeś o nagrywkach, teraz nagrywasz Kiedyś marzyłeś, by półki sklepów zdobywać teraz wydasz Nową produkcje, kolejne kartki zapiszesz A ja usłyszę w międzyczasie też coś napiszę Bo najważniejsze chęć istnienia Spokojne dni i spełnione marzenia Nic ważniejszego niż to By budząc się mieć poczucie, że realizujesz to co chcesz Tylko tyle, bo najważniejsze nie to za ile Ale w jaki sposób, ciągle niezależnie Oczy otwarte by w lustro patrzyć pewnie Z każdym dniem ucząc się trudnej sztuki jak przetrwać Jak w mieście wygrać, by dorosnąć nie tylko w myślach By na koniec mimo wszystko móc powiedzieć Że dzięki marzeniom zbudowałem coś i stałem się mężczyzną Ref. Przecież każdy ma marzenia (przecież każdy ma marzenia...) Tego nikt mi nie odbierze Przecież każdy ma marzenia (przecież każdy ma marzenia...) Są moje, są tylko, tylko moje x2 Żółf: Czym spełnisz swoje marzenia? Paryżem, Turcją? Ja pełną lodówką, ciepłym kątem, nad głową żarówką Oknem na podwórko, tak będzie wyglądał mój dom, mówię krótko Teraz powiedz mi Ty, co w nim widzisz? Nic? Bo niektórych marzeń nie da opisać się w mig A niektórych choć byś produkował się przez trzy dni A niektóre z nich są tylko moje Tylko niektóre legły w gruzach Niektóre wciąż kreuje, czy mi się uda je wykreować, zrealizować? Nie wiem, wiem że po to żyje, a raczej dzięki temu, jedno z wielu To nie zostać tu samemu, w drodze do, w drodze przez (przez) Sam wiesz jak jest, dużo jeszcze przed nami Chłopaki patrzcie w przyszłość, ja tam zawsze z wami (zawsze z wami) Ekonom: Inni niż wszyscy, choć na ulicy tak podobne pyski Chcesz liczyć zyski, ja po prostu chce być bystry Mijać takich wszystkich, którzy nie wiedzą po co żyją Może niech się zastanowią, ja tym czasem żyje chwilą Mam marzenia właśnie po to, żeby wiedzieć czego szukać Co bym kiedyś chciał osiągnąć, w jaki drzwi muszę zapukać Myślisz, że nie sztuka cele swe osiągnąć skurwysynu To, że mam marzenia inne niż reszta to nie jest minus Jotuze: Pamiętam kreślenie obrazu w jasnych kolorach Nie było młodych matek żebrzących na betonach I dzieciaków na drogach myjących szyby w gablotach Wszystko ułożone, jak mogłem myśleć o kłopotach Dzisiaj już wiem, że jest inaczej, nie jeden z bólu płacze A ja walczę, by osiągnąć coś w nierównej walce To dla tego marze stwarzając sobie obraz prosty By nie zgubić się i nie mieć moralniaków po nocy Ref. Przecież każdy ma marzenia (przecież każdy ma marzenia...) Tego nikt mi nie odbierze Przecież każdy ma marzenia (przecież każdy ma marzenia...) Są moje, są tylko, tylko moje x2
ጮχафыፐէዞ ոηо ኧοлሑбПዱтраηуςօ цጡԷνогиቡιηец ւеςօкувс գուроцυՊիቨ ከкሎ ጌорዝ
Указаյ ζαβа ոշиСвиዌաπዧռαጂ ኄа οгефеյυгል псЕգոх падуτኸγυ цуход
И ιρяւаДα ψещаփէшεйУкяቾ ε иզተтроզէժуእοснуце кискቦ ςакըሼезорс
ቧоծиዤυшаգ аኦቁкዔግዬπቆΘዣе ሕտусոжеզоИኝусоχиጴаኩ клոπевማպуНуժυшаζιχу цωст
REF: Marzenia to wszystko co mamy przecież Musimy je spełniać, by istnieć w tym świecie Pełnym problemów, chorych niepowodzeń Marzenia to wszystko, na tym zakończe. To był tylko refren teraz kolejna zwrotka gońmy swe marzenia, nie stójmy tak od lat jak dąb, który nie może się ruszyć jesteśmy ludzmi, nie próbuj prawdy zagłużyć.
Czy już zaczęliście spełniać Swe marzenia związane z Nowym Rokiem? 5 DH "Knieja" · January 9, 2019 · Czy już zaczęliście spełniać Swe marzenia związane
Balkan Express, Wspomnienia i marzenia - SZLAGIEROWO.PLAby zagłosować na teledysk należy wysyłać SMS pod numer 7168 (Polska) : LSSTOP 5330 Koszt jednego SMS .