Pod koniec jesieni możemy obwiązać, drutem lub taśmą osłonkową, rozgałęzione drzewka (np. tuję), których nie udało się wstawić pod żaden daszek. Uchroni to je przed połamaniem gałęzi w razie opadów śniegu. Natomiast, gdy temperatura codziennie będzie poniżej 5oC powinniśmy całe rośliny okryć agrowłókniną (najlepiej
Palmy nie pojawiają się tylko w Hollywood. W Stanach Zjednoczonych można uprawiać różne odmiany, nawet w miejscach, gdzie śnieg jest częstym elementem zimowym. Śnieg i mróz nie są dokładnie środowiskiem palm, więc jaką zimową ochronę należy zapewnić palmom? Zimowa pielęgnacja palmy Mróz i ujemne temperatury uszkadzają tkanki roślin, ogólnie osłabiając je i czyniąc podatnymi na choroby. Szczególnie niepokojące są zimne trzaski. Zimowanie palmy w celu ochrony jej przed zimnem może mieć ogromne znaczenie, szczególnie w zależności od regionu. Zimowa pielęgnacja palmy zwykle wymaga owijania palm w zimie. Pytanie brzmi, jak owinąć palmę na zimę i czym? Jeśli twoja dłoń jest mała, możesz przykryć ją pudełkiem lub kocem i zważyć. Nie zostawiaj osłony dłużej niż 5 dni. Możesz również przykryć małą dłoń słomą lub podobną ściółką. Usuń ściółkę natychmiast, gdy pogoda się ociepli. Jeśli chodzi o zimowanie palmy przez owijanie, istnieją 4 podstawowe metody: sznurowanie lampek choinkowych, metoda drutu z kurczaka, wykorzystanie taśmy termicznej i izolacja rur wodnych. Lampki choinkowe– Najprostszą metodą jest owijanie lampek choinkowych na dłoń. Nie używaj nowszych świateł LED, ale trzymaj się dobrych, staromodnych żarówek. Zwiąż liście w wiązkę i zawiń je sznurkiem świateł. Ciepło emitowane przez światła powinno wystarczyć do ochrony drzewa, a wygląda świątecznie! Siatka z kurczaka– Podczas korzystania z metody z drutu z kurczaka, zawiąż 4 słupki w odległości 3 stóp (1 m) od siebie, w kwadracie z dłonią pośrodku. Zawiń 1-2 ”(2,5-5 cm) drut z kurczaka lub drut ogrodzeniowy wokół słupków, aby utworzyć kosz o wysokości około 1 metra (3-4 stopy). Napełnij „kosz” liśćmi. Usuń liście na początku rur– Używając izolacji rur wodociągowych, należy przykryć glebę wokół drzew ściółką, aby chronić korzenie. Owiń pierwsze 3-6 liści i pień izolacją wodociągową. Złóż górę, aby woda nie dostała się do izolacji. Ponownie w marcu usuń opakowanie i ściółkę. Taśma grzewcza– Na koniec możesz zimować palmę za pomocą taśmy termicznej. Odciągnij liście i zawiąż je. Owiń taśmę grzejną (kupioną w sklepie budowlanym) wokół pnia, zaczynając od podstawy. Pozostaw termostat na dole bagażnika. Kontynuuj owijanie wokół całego pnia do góry. Jedna dłoń o wysokości 4 ′ (1 m) wymaga taśmy termicznej o długości 15 ′ (4,5 m). Następnie owinąć pień 3-4 warstwami płótna i zabezpieczyć taśmą klejącą. Oprócz tego zawiń całość, w tym liście, w folię. Podłącz taśmę do gniazda zwarcia doziemnego. Zdejmij opakowanie, gdy tylko pogoda zacznie się nagrzewać, aby uniknąć ryzyka gnicia drzewa. To wszystko to dla mnie za dużo pracy. Jestem leniwy. Używam lampek choinkowych i trzymam kciuki. Jestem pewien, że istnieje wiele innych metod zimowej ochrony dłoni. Użyj swojej wyobraźni i pamiętaj, aby nie zawijać drzewa zbytnio przed zimnem i rozpakowywać je w miarę ocieplania się pogody. Video: Jak zabezpieczyć PALMĘ na zimę w Polsce?
Jak zabezpieczyć winorośl przed zimą? O okrywaniu krzewów winorośli warto myśleć już przy zakładaniu plantacji – właściwe prowadzenie roślin ułatwi późniejsze zabezpieczanie ich na zimę. Odmiany, które wymagają okrywania, dobrze jest prowadzić w formach ze skośnie wyprowadzonym pniem, w formie głowy bez pnia lub w innej
Autor: Aby klon palmowy tak pięknie się prezentował, warto odpowiednio zabezpieczyć go przed mrozem Klon palmowy to jedno z najpiękniejszych egzotycznych drzew uprawianych w Polsce. Jego walory dekoracyjne są w szczególności widoczne jesienią, gdy postrzępione liście zmieniają barwę na pomarańczową i czerwoną. Później – po ich opadnięciu – gatunek trzeba osłonić. Jak właściwie wykonać ten zabieg? Klon palmowy (łac. Acer palmatum) jest chętnie uprawiany w Polsce, niezależnie od stylu urządzania ogrodu. Gatunek pochodzi jednak z łagodniejszego klimatu – z Azji Wschodniej. W środowisku naturalnym najczęściej spotyka się go w Japonii oraz Korei Południowej. Ze względu na pochodzenie drzewo nie jest w pełni przystosowane do efektywnego wzrostu w Polsce. Aby przetrwało zimę, należy go corocznie osłaniać. Zabieg jest szczególnie ważny u młodych, kilkuletnich okazów. >>Przeczytaj też: Aranżacja ogrodu: pomysły na drzewa w ogrodzie. INSPIRACJE Jak zabezpieczyć przed mrozem klon palmowy rosnący w gruncie w ogrodzie Klon palmowy należy osłonić w okresie bezlistnym. Najlepiej jeśli na zewnątrz pojawiają się już niegroźne przymrozki. Wtedy istnieje małe ryzyko, że w użytych do osłony materiałach zagnieżdżą się szkodniki (np. myszy). Jednocześnie z zakładaniem okryć nie można zwlekać zbyt długo, gdyż drzewko może zostać uszkodzone przez niskie temperatury. Prace wykonuje się w chłodne, ale bezdeszczowe dni. Nadziemną część należy dokładnie okryć materiałem ocieplającym. Najczęściej do tego celu stosuje się agrowłókninę zimową (jest grubsza od zwykłej). Oprócz tego można wykorzystać słomę lub worki jutowe. Ważne, aby materiał dobrze przepuszczał powietrze – nie może więc to być folia. Wokół podstawy pnia wykłada się solidną warstwę (przynajmniej 10-20 cm) ściółki. Najczęściej używa się rozdrobnionej kory sosnowej, trocin, igliwia lub liści. Warto pamiętać przy tym, że fragmenty iglaków lekko zakwaszają glebę. Proces nie jest jednak na tyle znaczący, aby mówić o problemie zmiany odczynu (klon i tak dobrze rośnie w lekko kwaśnym podłożu). >>Przeczytaj też: Ogród japoński: karłowe drzewa i krzewy, woda, kamienie, żwir Jak osłonić przed zimą klon palmowy rosnący w pojemniku Ochrona przed mrozem drzewek uprawianych w pojemnikach jest znacznie bardziej problematyczna. Po pierwsze – korzenie roślin są mocniej narażone na mróz. Po drugie – w skrzyniach i donicach zwykle uprawia się odmiany karłowe, bardziej wrażliwe na niekorzystne czynniki atmosferyczne. Optymalnym rozwiązaniem byłoby przeniesienie klonu do miejsca, gdzie panuje duży chłód (temperatura zbliżona do 0 st. C), ale nie ma ryzyka wystąpienia mrozu. Może to być jasny budynek gospodarczy, piwnica lub nieogrzewana, sporadycznie wietrzona szklarnia. Jeśli nie mamy takich możliwości, pozostaje zabezpieczenie drzewa na zewnątrz. Donicę można wkopać do gruntu, a z wierzchu usypać grubą warstwę ściółki. Na takie zimowanie wybiera się zaciszne, możliwe ciepłe miejsce (najczęściej wystawę zachodnią lub zachodnio-południową). Należy unikać stanowisk usytuowanych od strony wschodniej, gdzie panują mroźne wiatry. Klon palmowy w pojemniku – podobnie jak w uprawie gruntowej – okrywa się warstwą przepuszczalnego materiału. Jeśli obawiamy się zniszczyć donicę (przy kontakcie z gruntem), można dokładnie ją okryć materiałem ocieplającym (np. styropianem). Osłonę styropianową łatwo zbudujemy z użyciem rozgrzanego noża lub drutu. >>Przeczytaj też: Zabezpieczenie wieloletnich roślin balkonowych przed zimą Jak zabezpieczyć ogród przed zimą? Klon palmowy - jak zwiększyć mrozoodporność drzewka Klon palmowy łatwiej przetrwa zimowe miesiące, jeśli zapewni mu się odpowiednie warunki. Przede wszystkim powinno się go uprawiać w przepuszczalnym podłożu. Jeśli gleba będzie zbyt mocno wilgotna lub okresowo zalewania, zniszczenia na skutek mrozu mogą być poważniejsze. Ponadto roślinę warto latem zasilić nawozami potasowymi. Jesienią natomiast trzeba zaprzestać dokarmiania. Ważne, aby tegoroczne pędy zdążyły zdrewnieć przed nadejściem ujemnych temperatur. Na początku wiosny nadziemne osłony warto zdejmować tylko częściowo. Później – gdy minie ryzyko mrozów – można usunąć je, a następnie wykonać cięcie. Drzewo warto uprawiać w miejscu zacisznym, osłoniętym od wiatru. Od strony wschodniej można stworzyć zieloną ścianę z innych, bardziej mrozoodpornych gatunków. Dobre rezultaty osiąga się również przez stosowanie osłonowych ogrodzeń, np. wiklinowych odpowiedniego wykonania zabiegów pielęgnacyjnych wciąż nie ma gwarancji, że klon przetrwa zimę. Dlatego zaleca się wybierać podstawowe, bardziej mrozoodporne formy i unikać uprawy w najchłodniejszych rejonach Polski.
W przypadku chromowanych felg aluminiowych warto użyć wosku nawet raz w tygodniu. Najlepiej stosować twarde woski, które są znacznie skuteczniejsze od ich odpowiedników używanych na mokro. Przed ich użyciem należy dokładnie umyć obręcze i je osuszyć. Po nawoskowaniu felgi są gotowe do jazdy i zabezpieczone przed zimą.
Strona główna ›› Ochrona roślin na zimę ›› Ochrona roślin na zimęOchrona roślin na zimęZimowa ochrona roślin to zadanie, przed którym staje większość z nas. Szlachetne róże ozdabiają bowiem ogrody wielu domów. Coraz częściej zauważyć można wśród ogrodowych kompozycji także rośliny śródziemnomorskie i cytrusowe, drzewka oliwne, palmy. Wszystkie te rośliny wymagają jednak szczególnej ochrony przed mrozem, który najczęściej nie występuje w naturalnym środowisku takich gatunków. Na szczęście zimowa ochrona kwiatów, krzewów, czy też roślin donicowych nie jest zbyt trudna i czasochłonna. Wystarczy sięgnąć po odpowiednie, proponowane przez nas i estetyczna ochrona przed mrozemBez zewnętrznej ochrony wiele roślin może nie przetrwać naszej zimy. Surowe warunki wystawiają na próbę nawet rośliny donicowe. Nasze worki ochronne, osłony, donice z juty, czy też maty i dyski chroniące korzenie to profesjonalne. Jednocześnie są to bardzo estetyczne rozwiązania, które zabezpieczą rośliny na zimę, a jednocześnie będą efektownie, ozdobnie się
Bielenie pni i konarów. Sprawdzonym sposobem na zabezpieczanie drzew owocowych przed uszkodzeniami mrozowymi jest też malowanie ich pni i grubych konarów białą farbą emulsyjną, kredą lub wapnem palonym, wymieszanym z wodą i gliną. Zabieg ma na celu ochronić pnie przed słońcem i nadmiernym nagrzaniem, prowadzącym do rozhartowania
Szukasz informacji o palmach mrozoodpornych 🌴 – konkretnych, rzetelnych, opartych na wieloletnim doświadczeniu w naszym kraju, a nie po prostu przetłumaczonych z innego języka? Porad, co zrobić kiedy dopiero taką palmę kupiłeś, albo gdy chcesz ją zimować po raz pierwszy – ale nie do końca wiesz jak? W tym wpisie podpowiadam Ci, na jakie 10 pytań na pewno znajdziesz rzetelne odpowiedzi w e-booku o palmach mrozoodpornych ‘Jak z powodzeniem uprawiać palmy mrozoodporne – mrozoodporne palmy w ogrodzie i na tarasie’. Razem z Andrzejem Sobkowiakiem napisaliśmy go dla Ciebie, by w jednym miejscu zawrzeć to, co najważniejsze. WAŻNE! Te 10 pytań to tylko część zagadnień, które w e-booku poruszamy! Informacji, ciekawostek, sprawdzonych porad jest mnóstwo, a do tego piękne zdjęcia i ilustracje (zatrzymaj się na chwilę i ‘poodkrywaj’ okładkę 🙂. E-book ma 377 stron i kupisz go tutaj. E-book o palmach mrozoodpornych – ile tematów znajdziesz zilustrowanych na okładce? 1. Czy uprawa palmy w ogrodzie jest trudna? Pytanie proste, a odpowiedź… też prosta! Naszym celem było pokazanie, że uprawa palm mrozoodpornych jest łatwa, jeśli tylko wiesz, co robić i dlaczego. A wszystko to wyjaśniamy w e-booku – bo znaczenie ma i budowa palm (rosną inaczej niż drzewa, i dlatego inaczej je zimujemy), i miejsce, które u Ciebie dostaną. Piszemy przede wszystkim o szorstkowcu, bo to palma ogrodowa najlepsza dla początkujących, o innych gatunkach również poczytasz! Szorstkowiec Wagnera rośnie u Andrzeja już… 13 lat. Andrzej w e-booku dzieli się swoim – jak widzisz długoletnim – doświadczeniem. 2. Jak posadzić palmę mrozoodporną do gruntu? Podstawowa sprawa, również łatwiejsza niż myślisz, a mimo to wokół sadzenia palm ogrodowych namnożyło się kilka niepotrzebnych mitów. Nie potrzebujesz specjalnej ziemi, wspomagaczy czy narzędzi. Przekonasz się, że to nic trudnego. Jubaea chilijska, jedna z najładniejszych ogrodowych palm. Jak posadzić ją i inne gatunki w gruncie – dowiesz się z e-booka. 3. Jak posadzić palmę mrozoodporną do donicy? Jeśli palmy chcesz uprawiać na tarasie albo balkonie, to również dowiesz się wszystkiego, jeśli chodzi o to jak palmy posadzić do donic. Mają zimować na zewnątrz? W porządku, tu podpowiadamy, jak przystosować do tego pojemnik. Jeśli marzy Ci się palma w donicy na tarasie czy balkonie – także znajdziesz tu wiele porad i instrukcji. 4. Czy lepiej kupić większą czy mniejszą palmę mrozoodporną? Czy większa palma lepiej się przyjmie w ogrodzie, lepiej przezimuje? Jest silniejsza i będzie z nią mniej roboty? Odpowiadamy bardzo konkretnie i ta odpowiedź może Cię zaskoczyć 😃 Od zakupu zdrowej palmy ogrodowej wiele zależy! 5. Jak hartować palmy i czy to rzeczywiście konieczne? Hartowanie palm to zagadnienie powracające jak bumerang. Chcemy, by nasze palmy były jak najodporniejsze! Czy hartowanie palm, na czym w ogóle polega? – Andrzej wyjaśni na kartach e-booka i od teraz Ty będziesz mógł tłumaczyć to innym osobom. Hartowanie palm – pomaga? Szkodzi? A może jest trzecia możliwość? 🙂 6. Jak odróżnić zdrową, mocną palmę od słabego egzemplarza, który będzie wymagał więcej Twojej opieki? Wiesz, że Twoje szanse na piękną palmę możesz zwiększyć wybierając już w sklepie okaz zdrowy i silny? Jednocześnie kupując egzemplarz schorowany, słabowity pracy będziesz mieć więcej… Ale czasami zdarza się okazja cenowa i szkoda nie skorzystać 🙂 Wtedy będziesz wiedzieć, jak się taką słabszą palmą zaopiekować, żeby mogła się wzmocnić i zregenerować. Z naszą pomocą raz-dwa ocenisz, czy palma ogrodowa, którą chcesz kupić, jest w dobrej kondycji. 7. Jak działa ‘mrozoodporność‘ i czemu warto ją dobrze rozumieć? Z niezrozumienia czym tak naprawdę jest ‘mrozoodporność’ bierze się dużo nieporozumień, frustracji i… wyrzuconych pieniędzy. Jak na nią patrzeć i jak bardzo mrozoodporne są palmy – dowiesz się z e-booka. Jeśli dobrze zrozumiesz mrozoodporność, będzie Ci o wiele łatwiej zimować palmy – i inne rośliny! 8. Kiedy dokładnie okryć palmę na zimę i jak to krok po kroku zrobić? Znasz to uczucie, kiedy szukasz konkretnej odpowiedzi na pytanie: kiedy okryć palmę na zimę, to znaczy po czym poznam, że już to muszę zrobić?, ale odpowiedzi są ogólnikowe i nadal nie wiesz, kiedy się za to zabrać? U nas znajdziesz konkretną informację, która pomoże Ci się przygotować i w odpowiedniej chwili – krok po kroku – palmę zabezpieczyć. Jeśli wiesz co robić – okrycie palmy na zimę zajmuje mniej czasu, niż przeczytanie rozdziału o zimowaniu! 9. O czym pamiętać, gdy sadzisz palmę w donicy i zimujesz ją na zewnątrz? Dotyczy to również tych palm, które chcesz sadzić i zimować w donicach! Zimowanie palmy mrozoodpornej w donicy jest bardziej wymagające, ale wszystko da się ogarnąć. Sama zresztą będę zimować w tym roku szorstkowca na balkonie. Jak przezimować palmę w donicy na zewnątrz – o tym również piszemy! 10. Jak ratować przemarzniętą palmę? Gdyby jednak z jakiegoś powodu zdarzyło się tak, że Twoja palma kiepsko zniosła zimę, to znajdziesz w e-booku z dziale zimowym instrukcję, jak ją reanimować. Dowiesz się też, po czym poznasz, że nie ma już dla niej żadnego ratunku. Co zrobić, jeśli Twoja palma po zimie nie wygląda za dobrze? Jeśli marzy Ci się palma ogrodowa, bardzo podoba Ci się szorstkowiec lub inny gatunek, ale martwisz się, że sobie z nim nie poradzisz, zachęcam do przeczytania naszej publikacji. Możesz sprawdzić opinie osób, które już go mają i polecają! Jeśli zaś palmę mrozoodporną już masz, nawet kilka lat, to po pierwsze – gratuluję, mało która roślina tak przyciąga wzrok, a po drugie – również zapraszam do zapoznania się z e-bookiem, bo również bardziej doświadczeni palmiarze znaleźli w nim ciekawostki i informacje wcześniej im nie znane. E-book 'Jak z powodzeniem uprawiać palmy w Polsce -mrozoodporne palmy w ogrodzie i na tarasie’ – znajdziesz go tutaj. Sylwia Hennekblogerka, miłośniczka palm, bambusów i czekolady. Te trzy rzeczy widzi wszędzie - oglądając "Ojca chrzestnego", podróżując po Bałkanach czy spacerując po krakowskim rynku. Rośliny i czekolada to dla niej sposób na znalezienie chwili oddechu w pędzącym świecie.
Przygotowując okna na zimę, przekręć elementy regulujące tak, by wspomniany znak znajdował się jak najbliżej uszczelki na każdej z rolek. Na koniec sprawdź, czy okno bez problemu otwiera się i zamyka. Jeśli natrafisz na duży opór – poluzuj odrobinę śruby. W ten prosty sposób zadbasz o optymalną szczelność zwykłych okien 45 Możemy uprawiać kilka gatunków palm. Choć różnią się wielkością i pokrojem, z reguły z racji pochodzenia mają podobne wymagania pielęgnacyjne. Pomieszczenie powinno być jasne, o wysokiej wilgotności powietrza. Wskazane jest częste wietrzenie, ale bez narażania rośliny na przeciągi. Palmę podlewamy obficie w porze letniej i ograniczamy nawadnianie zimą. Wówczas musimy jedynie pilnować, by podłoże za bardzo nie przeschło. Woda do podlewania powinna mieć temperaturę pokojową. Palma lubi zraszanie. Choruje rzadko, ale zdarza się, że wskutek zbyt suchego powietrza, jej liście zaczynają zasychać. Answer LinkOdpowiedź z dnia 2019-01-08 Bartłomiej Siama Tagi palma pytania i odpowiedzi uprawa palmy karłowejAutor: GettyImages Winorośl można na zimę zabezpieczyć usypując u nasady krzewu kopczyk z trocin. Okrywanie winorośli przed zimą jest szczególnie ważne dla młodych krzewów. Sprawdź, jak zabezpieczyć winorośl przed mrozem i kiedy należy to robić. Zimą, gdy krzewy winorośli znajdują się w stanie pełnego spoczynku, nie Palmy stały się spektakularną ozdobą w polskich ogrodach. Ich egzotyczny wygląd sprawia, że czujemy się jak na wakacjach bez konieczności wyjeżdżania w odległe, ciepłe kraje. Palmy idealnie sprawdzają się też w aranżacji balkonów, czy tarasów, gdzie nie da się przejść obok nich obojętnie. Jakie gatunki palm do Polskiego ogrodu? Większość palm sprzedawanych w naszym sklepie są to rośliny najbardziej przystosowane do życia w Polskim się na palmę, musimy wcześniej sprawdzić, czy dany gatunek jest dostosowany do życia w polskich warunkach klimatycznych. Zapraszamy do kontaktu udzielimy niezbędnych dodatkowych informacji o danej roślinie, którą Państwo zamierzają kupić. Czy palma wymaga specjalnej ziemi? Powinniśmy zapewnić naszym roślinom nie tylko możliwie przepuszczalną ziemię ale dobrze użyć jest mieszanki ziemi wymieszanej z odpowiednimi suplementami, które oczywiście można zakupić w prawie każdym sklepie ogrodowym. Jest to bardzo prosta czynność którą z powodzeniem można wykonać samemu we własnym ogrodzie. Korzenie palmy lub innej rośliny którą zamierzamy posadzić do gruntu nie powinny stać w wodzie dlatego jest to dość istotna sprawa i warto o tym pamiętać . Ziemia która zapewni odpowiednią przepuszczalność z odrobiną keramzytu, żwiru czy grubszej frakcji kamienia (nie ozdobnego). Do napowietrzenia naszej ziemi dobrze jest użyć perlitu z ziemią ogrodową lub zakupioną w sklepie gotową mieszankę specjalnie przygotowaną do Palm czy innych roślin egzotycznych. Do tak przygotowanego otworu wsadzamy palmę, oczywiście doniczkę wcześniej przecinamy w kilku miejscach od góry do samego dołu by lepiej nam ją było zsunąć. Należy pamiętać aby pień nie znalazł się za bardzo poniżej poziomu terenu. Kolejnym krokiem jest odpowiednie ustawienie danej rośliny. Gdy palma jest przez nas ustawiona w danym miejscu możemy przystąpić do obsypania jej wcześniej przygotowaną mieszanką ziemi dość dobrze ją ubijając. W końcowym etapie podlewamy naszą świeżo posadzoną roślinę. Trzeba pamiętać by w pierwszych 2-3 miesiącach po posadzeniu, kiedy palma aklimatyzuje się w nowym miejscu podlewać ją regularnie. Nie zaleca się wykładania wokół niej kamieni ozdobnych w tym czasie.
Aby zabezpieczyć róże w donicach, najlepiej będzie zakopać je, razem z donicą, w gruncie. Jeżeli nie mamy możliwości zakopania jej w ogrodzie, staramy się znaleźć miejsce w pomieszczeniu z temperaturą dodatnią, ale w granicach około 8-12 stopni. Jeżeli hodujemy rośliny róż na balkonie w donicach - to możemy starać się je
02-06-2020 08:43Palma domowa ta efektowna roślina, która wniesie do mieszkania nieco egzotyki i sprawi, że popołudniowa sjesta nabierze zupełnie nowego z 7Daktylowiec niski (Phoenix roebelenii) w naturze i w mieszkaniu dorasta do 2 m. Potrzebuje ciepła przez cały MAK MEDIAPalma domowaChlubą palm są ich olbrzymie liście. W naturalnym środowisku wielkimi parasolami wznoszą się na kilkanaście metrów pod niebo. Ale u niektórych gatunków nie rozkładają się szeroko, lecz tworzą kilkumetrowe kępy podobne do bambusów. Najstarsze liście zamierają i opadają, a z ich nasad powstaje rodzaj pnia zwany w miniaturzePalma domowa rodzajeW mieszkaniach królują okazy:kencji (Howea),karłatki (Chamaerops)i daktylowca właściwego (Phoenix dactylifera). Szybko rosną, anektując coraz więcej miejsca. Pamiętajmy, że nie można przycinać im wierzchołków, bo zaczną ekspansywne, np. palma koralowa (Chamaedorea elegans)lub rapis (Rhapis excelsa), mogą być ozdobą małych domowa areka - pochłaniająca toksyny z powietrzaNatomiast wyjątkowo oryginalne gatunki, które docierają na rynek, np. palma kokosowa (Cocos nucifera), z braku światła i wilgoci w powietrzu w mieszkaniach słabo domowePalma domowa cenaMłodziutkie palmy uzyskane z nasion są tanie i łatwo dostępne w sklepach ogrodniczych. Często dla lepszego efektu sadzi się je w kępach. Duże okazy można wprawdzie znaleźć w hurtowniach roślin doniczkowych (np. zwykle jednak jest kłopot z ich aklimatyzacją. Olbrzymy można też kupić przez internet od prywatnych osób. Ich cena zwykle sięga kilkuset złotych. Natomiast daktylowce właściwe (Phoenix dactylifera) łatwo uzyskamy z pestek daktyli, także suszonych. W wilgotnym torfie kiełkują po kilku kencja - ok. 100 złpalma karłatka - ok. 150 złdaktylowiec właściwy- 350 zł (160 cm)palma koralowa - 50 złpalma rapis - 280 zł (150 cm)palma kokosowa - 45 zł (140 cm)palma domowa areka - 160 zł (110 cm)Jaką wybrać doniczkę dla palmyPalmom wystarczają stosunkowo małe donice. Najbardziej odpowiednie są wąskie i głębokie, bo rośliny te mają pionowo rosnące korzenie. Zaletą pojemników z cienkiego plastiku jest niewielka waga, natomiast ceramicznych - stabilność. Z zamianą doniczki na większą nie należy się spieszyć. Zwłaszcza gdy palma sporo już urosła, zamiast ją przesadzać, lepiej co roku wiosną dosypywać porcję świeżej ziemi uniwersalnej lub specjalnej do palm. Dzięki temu roślina wolniej będzie powiększać rozmiary i na dłużej starczy dla niej miejsca w mieszkaniu. Olbrzymy łatwiej jest przesuwać, jeśli stoją na podstawce na palma zasycha?Palma domowa jak pielęgnować- Światło. Kariota, kencja, karłatka potrzebują go mało, daktylowiec właściwy - sporo. Zbytnio ocienione liście stają się wiotkie i Temperatura. W cieple (min. 18°C) przez cały rok lubią rosnąć kencja, kariota i palma kokosowa. Karłatka i daktylowiec właściwy zimą wolą chłód (ok. 7°C), a latem mogą stać na Podlewanie. W upały palmy trzeba nawadniać często i obficie, gdy jest chłodno - mniej, zwłaszcza Wilgotność powietrza. Gdy jest niska, końce liści zasychają. Najmniej wilgoci w powietrzu potrzebują rapis i karłatka, nieco więcej chamedora i kariota. Inne palmy lubią częste Nawożenie. Młode rośliny wiosną dokarmiany nawozem dla palm (lub dla roślin doniczkowych), starsze mniejszą dawką, ale nie należy ich głodzić, bo liście zbledną i przedwcześnie Przesadzanie. Palmy go nie lubią. Pojemnik zmieniajmy na większy dopiero wtedy, gdy korzeniom brakuje w nim miejsca. Z kęp usuwajmy najsłabsze Kosmetyka. Obcinamy martwe końce liści, zostawiając margines martwej liście młodych palm są pojedyncze i niepowcinane - jak u daktylowca - lub wycięte na wierzchołku niczym rybi ogon - jak u palmy kolejne składają się z wielu listków i przypominają wachlarze lub ptasie pióra.
Od wiosny do jesieni ketmię należy regularnie podlewać. Dobrze reaguje na nawozy organiczne i ściółkowanie podłoża. Nawozy mineralne stosuje się do końca lata – nie później. Cięcie zaleca się przeprowadzać wiosną. To wykonane jesienią może zaszkodzić roślinie (osłabi ketmię przez co będzie bardziej narażona na mróz).Przygotowałem wyjątkową relację opartą na dokumentacji fotograficznej z ostatnich 10 lat. Pokażę rozwój palmy od siewki do prawie 3 metrowej rośliny. Wpis kieruję do osób, które zastanawiają się jak szybko rosną palmy? I jak szybko rosną w Polsce? E-book „Jak z powodzeniem uprawiać palmy w Polsce – mrozoodporne palmy w ogrodzie i na tarasie” Wracając do tematu: Opowieść zaczyna się jesienią 2009 (dwa tysiące dziewiątego) roku, gdy z Holandii sprowadziłem te oto siewki palm sprzedawanych wówczas jako trachycarpus takil. Po kilkunastu tygodniach producent, który sprowadził nasiona z Indii zmienił ich nazwę i przyznał, że nie ma pewności co do ich przynależności gatunkowej. Przypadkiem lub umyślnie został wprowadzony w błąd przez lokalnego dostawcę. Od nazwy miejsca, w którym zebrano nasiona palma otrzymała tymczasową nazwę Trachycarpus sp. Kumaon. Wiele wskazuje, że jest to mieszaniec gatunków t. fortunei i t. takil. Przekonany, że mam do czynienia z upragnionym takilem kupiłem aż siedem roślin. Siewki miały pierwsze podzielone liście, czyli najtrudniejszy etap miały już za sobą. Zapewniłem im warunki do dalszego wzrostu od razu przesadzając do sporych doniczek palmówek z żyzną ziemią. Postawione na słońcu, z ziemią przykrytą warstwą ściółki, mogły rozwijać się w tempie, na jaki pozwalały im panujące temperatury. Latem 2010 r. miałem wiele młodych roślin, które ustawiałem w takich oto grupach: Zimą trzymałem je w chłodnych pomieszczeniach, czyli nie były w żaden sposób pobudzane do wzrostu. Jesienią 2011 r. palemki wyglądały zdrowo, pojawiło się też wyraźne zróżnicowanie wyglądu. Jedną z zalet posiadania kilku palemek jest możliwość wybrania najładniejszych i najsilniejszych. Rok później, jesienią 2012 r. różnice były jeszcze bardziej wyraźne. Dwie były karłowate (te z przodu), wyraźnie płożące się, zaś jedna miała żółtawe liście (ta po prawej). Liście wyglądały trochę gorzej niż rok wcześniej i myślałem już o kolejnym etapie. Wcześniej chciałem jednak sprawdzić jak wyglądają korzenie. Jedną z większych palm wysunąłem z donicy (po zrobieniu zdjęcia wróciła na poprzednie miejsce). Korzenie były idealne: białe, rozbudowane, w odpowiedniej ilości. Na dole widać już korzenie, które krążyły przy dnie stopniowo podnosząc całą zawartość doniczki ku górze. Wielokrotne zwoje świadczyłyby, że palma w donicy była już zbyt długo. Tu wszystko było w porządku. Palmy trafiły do pomieszczenia, gdzie zimą miały trochę światła i temperaturę około +10°C. Minęły 3 lata od zakupu. Do gruntu z nimi Marzec 2013 r. – na tym etapie drużyna siedmiu Trachycarpus sp. Kumaon została rozdzielona. Cztery największe palemki posadziłem na podwórzu: w kępie, blisko siebie. Ich dotychczasowe doniczki miały około 35 cm wysokości, więc wkopane do ziemi rośliny nagle wydały się bardzo małe. Sięgały mi wtedy mniej więcej do kolan. Samo sadzenie było bardzo proste: wykopałem dołek, włożyłem palmy, wolną przestrzeń wypełniłem tą samą glebą, którą wcześniej wydobyłem robiąc dołek. Kępy, kępy Apetyt na uprawianie wielu palm w ogrodzie ma w naszym klimacie tę wadę, że trzeba myśleć o zimie. Miałem wtedy w donicach około trzydziestu podobnej wielkości palm. Przeglądając francuskie forum znalazłem kilka przykładów palm posadzonych razem, w niewielkiej odległości od siebie. Efekt był interesujący: na dole kilka pni, a na górze wielka czupryna zielonych liści. Idąc za ciosem posadziłem w tamtym czasie chyba sześć podobnych kępek. Łatwiej było je zabezpieczyć, niż pojedyncze rośliny. Pod koniec pierwszego sezonu w gruncie małe szorstkowce miały wyraźnie zielone, zdrowe liście. Od trawnika na podwórzu odgrodziłem je kawałkami rudy darniowej. Niewielką palmę łatwo przez przypadek nadepnąć lub najechać samochodem. Posadzone wiosną, rosły latem, a jesienią trzeba już było myśleć o zimie. Małe palmy właściwie nie mają kłodziny, a to co widzimy jako pieniek pokryty brązowym włosiem, składa się z ogonków liści i ich podstawy. Maluchy nie mają odporności dorosłych szorstkowców na mróz i jak wszystkie uprawiane u nas palmy są wrażliwe na połączenie wilgoci i chłodu. Na zimę 2013/2014 przygotowałem pierwsze w moim palmowym życiu budki ze styropianu. Prosta konstrukcja: 10 cm grubości, 1,0 x 1,2 m i taka sama pokrywa. Wysokość 50 cm była idealna. Dogrzewane żarówkowym wężem świetlnym o długości 1 m i mocy ledwie 16W bez najmniejszego uszczerbku przeżyły mroźne dni, przy minimum sięgającym -16°C. Pozostawione bez osłony na pewno straciłyby liście. Może zostałyby zupełnie przemrożone i nie byłoby o czym robić dalszej części tego wpisu? Luty 2014 r. – soczysta zieleń, której tak brakuje o tej porze roku. Lipiec 2014 r. – powtórka ubiegłego sezonu, ale z większymi już liśćmi. Luty 2015 r. – najpierw trochę śniegu A potem pierwsza kąpiel słoneczna z żoną i kotem przy palmach („pod palmami” jeszcze tu nie pasuje). Co do wysokości roślin to najlepszym punktem odniesienia jest garaż, przy którym rosną. Sierpień 2015 r. Etap palmy do kolana powoli dobiegał końca. Posadzone w grupie rośliny zaczęły wypuszczać coraz większe liście, by dostać się do światła. Latem wyciąłem najmniejszą palmę, aby pozostałe miały więcej miejsca. Zaczęło do mnie docierać, że kępy rosną trochę inaczej, niż początkowo zakładałem. Zaczął tworzyć się palmowy krzak. Większe palmy to większe osłony. Zimą 2015/2016 dostały budkę o wysokości 1 m, na tyle rozległą, że wypełniłem ją różnymi materiałami (doniczkami, styropianem). Osłona przydała się, gdyż na zewnątrz podczas fali mrozu temperatura przez tydzień pozostawała ujemna z nocnymi spadkami do -9, -14, 15, -14, -11°C, itd. To była kolejna zima wymagająca solidnego zabezpieczenia palm. Sierpień 2016 r. – Na podwórzu dominuje zieleń. Kolor nowego tynku na garażu pozwala uwydatnić kształt liści. Sznur na pranie jest zamocowany na wysokości ok. 2,0 m. Jesienią było już co owijać zabezpieczać. Po lewej rośnie bliźniacza kępa trachycarpusów fortunei ‚Bułgaria’. Latem 2017 r. uznałem, że palm w tym miejscu jest zbyt dużo, przeszkadzają sobie wzajemnie, a efekt wizualny nie jest zadowalający. Palma po prawej miała największe liście: najdłuższe i najbardziej rozłożyste. Zakrywała nimi swoje sąsiadki. Udało mi się wykopać zgrabną bryłę korzeniową, co było o tyle trudne, że ziemia w tym miejscu jest miękka, próchnicza, a zatem rozpada się łatwiej niż gliniasta. Palma trafiła na nowe miejsce, jak się później okazało tylko na pewien czas. Na pierwotnym miejscu zostały 2 palmy, ale trzeba pamiętać o rosnącej obok drugiej kępie palm z Bułgarii. Masy liściowej zaczęło gwałtownie przybywać. Listopad 2017 r. – miałem okazję wystąpić w programie telewizyjnym „Rok w ogrodzie. Extra”. Omówiłem w nim opisywaną tu kępę palm, dla porównania pokazując doniczkę z palmą, która odpowiadała wielkością temu, co posadziłem do gruntu w 2013 r. 2018 r. – Ciąg dalszy wzrostu. Coraz więcej liści, olbrzymia kępa w nieładzie. Ponieważ palmy były co roku zabezpieczane przed mrozem najstarsze liście nadal były żywe, choć mocno już wymęczone przez zaginanie w osłonie zimowej, a przede wszystkim przez wiatr. Z zasady staram się nie wycinać nawet tych mało estetycznych liści, gdyż każdy z nich zwiększa potencjał wzrostu palmy. Styczeń 2019 r. – osłony zimowe urosły razem z palmami. Temperatura spadała przez kilka nocy w pobliże -10°C i pewnego dnia stwierdziłem, że czas zabezpieczyć rośliny. Rok 2019. Dla takich widoków opiekuję się palmami. Przerosły garaż. Jesień 2019 r. Po wypracowaniu masy przyszedł czas na rzeźbę. Z każdej palmy usunąłem kilkanaście dolnych liści. Scena końcowa Październik 2019 r. Dokładnie 10 lat od zakupu siewek pokazanych na początku tego wpisu. Palmy są teraz ozdobą wielkopolskiego podwórza. Kłodziny wyeksponowane, liście strzelają w niebo. Widać, że to palmy. Podsumowanie Można przechytrzyć czas i kupić dużego trachycarpusa z wysoką kłodziną. Wykopana z gruntu kilkumetrowa palma nigdy nie odzyska wcześniejszego wigoru, ale efekt będzie natychmiastowy. Zaletą wolniejszego wzrostu będzie też łatwiejsza opieka nad rośliną w czasie mrozów. Innym sposobem, do którego zachęcam jest kupowanie i sadzenie małych trachycarpusów. Powyżej pokazałem jakich przyrostów możemy oczekiwać. Pozostałe posadzone równolegle kępy dały różne, ale na ogół gorsze efekty i rozsadziłem je już jakiś czas temu. Jak pamiętacie tych palemek kupiłem siedem. Z pozostałych trzech jedna była silna, a dwie karłowate. Ta duża rośnie w ogrodzie, jest osobnikiem żeńskim (kwitła już trzykrotnie). Ma gruby pień o wysokości 1 m, czyli jest niższa niż te pokazane powyżej. Małe osobniki posadziłem u jej stóp, po kilku latach je wyciąłem, jedna odbiła i pozwoliłem jej rosnąć. Może kiedyś doczekają się odrębnego wpisu. Przeprowadzka Przesadzona palma rosła w nowym miejscu przez 2 sezony, ale wiosną 2019 r. uznałem, że zabezpieczanie takiej ilości palm zaczyna być zbyt skomplikowane i wydałem ją koledze palmiarzowi. Niesamowita roślina. Zarówno u mnie, jak i u niego od razu podjęła wzrost bez wyraźniej przerwy. O jej wykopywaniu wkrótce napiszę na blogu. Różnorodność Kupując palmy lubię mieć wybór i zależy mi, by wiedzieć coś więcej o ich pochodzeniu. Kilkanaście lat temu fascynacja trachycarpusami, które bez wątpienia najlepiej nadają się do uprawy w naszym klimacie sprawiła, że zainteresowałem się gatunkiem trachycarpus takil. Przypadek sprawił, że stałem się posiadaczem wyjątkowego mieszańca, trachycarpusa oznaczanego jako sp. Kumaon. Nikt go w Polsce w tamtych latach nie kupił i z pewnością rosną u mnie największe i najstarsze osobniki tej „plastikowej palmy”, jak ją swego czasu nazywano na anglojęzycznych forach ze względu na sztywne liście, które na wietrze wydają charakterystyczny plastikowy dźwięk. Siewki pozwalają pozyskać gatunki, które trudno znaleźć u polskich importerów. Wielu osobom bez trudu wystarczą trachycarpus fortunei i trachycarpus wagnerianus, lecz maniacy, pasjonaci i kolekcjonerzy palm mogą chcieć większego wyboru gatunków i odmian. Droga do zgromadzenia oryginalnego zestawu szorstkowców wiedzie przez zakup roślin małych lub bardzo małych. Zimy brak Dzięki odpowiednim zabezpieczeniom moje palmy przetrwały do dzisiaj, choć prawie co roku występowały temperatury mogące je całkowicie zniszczyć. Tej zimy (2019/2020) minimalna temperatura wyniosła -5,6°C i zabezpieczyłem jedynie kilka palm. Podwórkowe trachycarpusy sp. Kumaon przetrwały ją pod gołym niebem. Mróz powoli przestaje przerażać i ciepła zima wywoła zapewne boom na rośliny egzotyczne. Kolejne zimy pozostają zagadką, choć trend ku ocieplaniu jest wyraźny. Pamiętajmy jednak, że wystarczy kilka nocy z kilkunastostopniowym mrozem, by zniszczyć każdą palmę. Nie piszę tego ku przestrodze, gdyż wiem, że nikogo to przed niczym nie powstrzyma. Zastanawiam się jedynie jakie będą dalsze losy moich trachycarpusów, gdyż przerosły już garaż i ich osłonięcie, w razie takiej konieczności, będzie coraz trudniejsze. Czy doczekają 2029 r.? Gdy w 2009 roku kupowałem siewki ich przyszłość też była wielką niewiadomą. Pod tym linkiem pobierzesz darmowy fragment ebooka o palmach mrozoodpornych (wstęp, spis treści, rozdział o zakupie palm): Palma kwitnie (aktualizacja) W maju 2020 r. na większej palmie pojawiły się po raz pierwszy kwiatostany. Jeszcze nie są w pełni rozwinięte, ale już widać, że jest to osobnik żeński. I bonus. Krótki film Link do części I: Jak szybko palmy rosną w Polsce? (1)Zima to okres, w którym wiele osób postanawia ograniczyć swoją aktywność rowerową i poczekać na lepsze warunki pogodowe. Wbrew pozorom nie wystarczy jedynie postawienie e-roweru w kącie suchej piwnicy. Z tego tekstu dowiesz się, jak zabezpieczyć rower na zimę, tak by, jego bateria nie uległa uszkodzeniu i mogła znowu służyć bez zarzutów, gdy nadejdzie już wiosna. Opisaliśmy Aby kora spełniła swe zadanie, czyli chroniła korzenie zimą i zapobiegała wyrastaniu chwastów w sezonie wegetacyjnym, należy ją rozłożyć warstwą o grubości nie mniejszej niż 5 cm. Kora będzie się stopniowo rozkładać i zamieniać w próchnicę, więc co jakiś czas warto jej warstwę uzupełnić. Można też całą wymienić
Jak bardzo byś się nie starał, nie ochronisz roślin przed zimą: ona i tak przyjdzie. Ale możesz im bardzo pomóc, aby w jak najlepszej kondycji przetrwały mrozy i zimowe wiatry. Wszystkie krzewy, czy te ozdobnie kwitnące, czy owocowe czy iglaste skorzystają z twojej pomocy. Z okrywaniem roślin zaczekaj do pierwszych przymrozków i w pierwszej kolejności zabezpiecz najbardziej
Zimę wywiało do Stanów, a u nas jak na razie był tylko jeden taki malowniczy dzień ze szronem w roli głównej. Z moich wnikliwych obserwacji płynie bardzo błyskotliwy wniosek. Skoro nie ma jeszcze zimy, to nadal można się do niej przygotowywać. Więc dziś drodzy czytelnicy, rada jak zabezpieczyć juki ogrodowe na zimę.
Wielu właścicieli ogrodów zadaje sobie pytanie, czy okrywać hortensje na zimę. Odpowiedź brzmi: jak najbardziej trzeba to zrobić. Hortensja nie jest całkowicie odporna na mróz. Dlatego jeśli zaniedbasz tę kwestię, może się okazać, że pędy przemarzną i nie zakwitną ponownie. Sprawdź zatem, jak i kiedy zabezpieczyć roślinę, by jeszcze przez wiele lat cieszyła twoje oczy
warzywa, które z natury przechowują się długo i dobrze - od 3 nawet do 12 m-cy można przechowywać np. buraki, cebulę, chrzan, czosnek, kapustę głowiastą, marchew, pietruszkę, pory, seler korzeniowy, skorzonerę, ziemniaki, warzywa, które przechowują się krócej - od 2 tygodni do pół roku można przechowywać min. brokuły